Pogoda. Od niedzieli koniec arktycznego chłodu, a od wtorku sporo słońca
Pogoda. Od niedzieli zacznie docierać do nas cieplejsze powietrze atlantyckie. W niedzielę na północy i w centrum, a w poniedziałek prawie w całym kraju pokropi jeszcze słaby deszcz. Dopiero od wtorku zdecydowana poprawa pogody.
22.11.2020 | aktual.: 22.11.2020 14:15
Pogoda. Niedziela ze stopniowym pogorszeniem pogody, tylko na południu pogodnie i słonecznie
W niedzielę początkowo pas północny, a następnie pas środkowy dostanie się pod wpływ frontu atmosferycznego związanego z niżem znad Norwegii. Natomiast południe pozostanie pod dobroczynnym wpływem pogodnego wyżu znad Rumunii. Stąd, jak informuje nas Ireneusz Dąbrowski z wrocławskiego Cumulusa, do południa chmury i opady deszczu pojawią się już w pasie północnym od Zachodniopomorskiego po Podlasie. Jednak z upływem dnia front będzie przesuwał się na południe i po południu chmury i opady dotrą do linii Zielona Góra-Łódź-Lublin. Natomiast na południu (poniżej linii Zielona Góra-Łódź-Lublin) niedziela zapowiada się pogodna, a im bardziej na południe, tym bardziej słoneczna.
Pogoda. Koniec arktycznego chłodu, bo z zachodu zacznie docierać umiarkowane, atlantyckie ciepło
W niedzielę Polska znajdzie się pomiędzy niżem norweskim a wyżem rumuńskim, stąd z zachodu zacznie docierać do nas cieplejsze powietrze atlantyckie. Zatem w niedzielę w najcieplejszym momencie dnia odnotujemy do 4-5 stopni na południowym wschodzie, przez 6-7 w centrum, do 9-10 na północnym zachodzie. Jednak, jak nas przestrzega synoptyk z Cumulusa, wychodząc z domu ubierzmy się cieplej, bo na zewnątrz dokuczał nam będzie porywisty wiatr (do 40-65 km/h), który skutecznie obniżał będzie temperaturę odczuwalną.
Pogoda. Noc z niedzieli na poniedziałek w całym kraju na plusie
Z nastaniem nocy aktywność frontu zacznie wygasać, opady na przeważającym obszarze pozanikają, ale chmury pozostaną. Dodatkowo z zachodu docierać do nas będzie umiarkowane ciepło atlantyckie. Nałożenie się tych dwóch czynników (chmury i atlantyckie ciepło) sprawi, że noc z niedzieli na poniedziałek prawie w całym kraju będzie na plusie (od 3 do 5 stopni), a delikatnie poniżej zera (do minus 1-3 stopni) temperatura spadnie tylko na przedgórzu.
Pogoda. Poniedziałek ze zmienną aurą w umiarkowanie ciepłym powietrzu atlantyckim
W poniedziałek jeszcze pozostaniemy pod wpływem norweskiego niżu, który powoli odchodził będzie nad Półwysep Kolski. Zatem prawie w całym kraju musimy się liczyć ze zmienna aurą - więcej chmur, trochę przejaśnień i słonecznych chwil i od czasu do czasu słaby, przelotny deszcz, a w Karpatach słaby śnieg. W poniedziałek pogodnie będzie tylko na krańcach zachodnich, a po południu pogoda poprawi się również na południowym zachodzie. Natomiast temperatura wahać będzie się od 5-7 stopni na wschodzie, 7-8 na zachodzie, jedynie na przedgórzu Karpat będzie chłodniej, bo od 1 do 3 stopni.
Pogoda. Wtorek i środa pogodne i cały czas na plusie
Już w nocy z poniedziałku na wtorek nastąpi przebudowa pola barycznego. Niż znad Półwyspu Kolskiego odejdzie w zapomnienie, a my dostaniemy się pod wpływ pogodnego wyżu znad zachodniej Europy, który wędrował będzie w kierunku Bałkanów. Zatem wtorek i środa, a być może i czwartek, w całym kraju zapowiadają się pogodne i słoneczne. Temperatura oscylować będzie w przedziale od 5 do 7 stopni, a poranki z niewielkim mrozem spodziewane są tylko na przedgórzu.
Prognozę pogody przygotował Ireneusz Dąbrowski z wrocławskiego biura prognoz "Cumulus Wojciech Majik".