Pogoda na niedzielę: opady i silniejszy wiatr
Po przejściu groźnego orkanu Eunice, w niedzielę nad Polskę nasunie się kolejny niż. Dobra wiadomość jest taka, że nie sprowadzi już tak silnego wiatru jak jego poprzednik, ale pojawi się sporo opadów pod różną postacią.
Układ znajduje się obecnie w rejonie Wysp Brytyjskich, ale fronty atmosferyczne związane z tym ośrodkiem w niedzielę przejdą przez Polskę, sprowadzając przede wszystkim sporo opadów, również i śniegu. Temperatura pozostanie jednak na dość wysokim poziomie, więc o zimie nie ma na razie mowy.
Sporo opadów i wietrznie. Najgroźniej na południu
W niedzielę z zachodu na wschód przez kraj przewędrują dwa fronty atmosferyczne. Na pierwszym z nich spodziewamy się opadów śniegu i deszczu ze śniegiem, które bardzo szybko zaczną przechodzić w deszcz. Ta strefa frontowa opuści Polskę po południu, ale z zachodu nasunie się kolejna, na której padał będzie już głównie deszcz, choć w Karpatach, oraz na Warmii i Podlasiu nie wykluczamy także przejściowo deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu.
Temperatura jak na luty nadal wysoka. Najcieplej dzień zapowiada się w pasie od Ziemi Lubuskiej i Wielkopolski, po Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie. W tych regionach spodziewamy się nawet 7-9 st. C. Najmniej termometry wskażą natomiast na Pomorzu i Warmii, gdzie odnotujemy nie więcej niż 3-4 st. C. Na pozostałym obszarze prognozujemy ok. 5-6 st. C. W całym kraju powieje dość silny, zachodni i południowo zachodni wiatr, który w porywach sięgnie ok. 40-50 km/h. Silniejsze podmuchy spodziewane są zwłaszcza na południu, gdzie powieje do 60-70 km/h a na obszarach podgórskich nawet do 80 km/h, a wysoko w górach do 90-100 km/h