Pogoda już nigdy nie będzie normalna?!
W ostatnich latach zauważa się wyraźny wzrost częstości występowania zjawisk ekstremalnych w pogodzie. Pojawia się coraz więcej takich "atrakcji" jak trąby powietrzne, huragany, powodzie, wielkie śnieżyce i gradobicia. Co więcej, zwiększa się nie tylko liczba takich zjawisk, ale także ich zasięg - trafiają bowiem nawet tam, gdzie dotąd klimat wydawał się zupełnie bezpieczny. Takim obszarem jest choćby Polska.
13.08.2013 12:15
W 2008 i 2012 roku po raz pierwszy przekonano się, że tornada w Polsce nie są zjawiskami niemożliwymi. Przemierzały po kilkadziesiąt kilometrów, niszczyły kolejne budynki, zabijały i raniły ludzi. Rzeczywistość znana dotąd jedynie z amerykańskich filmów w końcu stanęła przed naszymi oczami. Pogoda stała się huśtawką, a nawet najbardziej nieoczekiwane zjawiska wkroczyły do stałego repertuaru klimatu Polski.
Zimy i lata już od kilku lat przybrały wymiar ekstremalny. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu temperatury przekraczające 35 stopni były w Polsce rzadkością, obecnie występują każdego roku, często kilkakrotnie, jak w bieżącym. Polskie zimy również nigdy nie należały do ekstremalnie mroźnych, tymczasem w ostatnim dziesięcioleciu mieliśmy kilka wyjątkowo zimnych przełomów lat.
Koniec kwietnia 2012 roku przyniósł dwa nietypowe zjawiska - wczesnowiosenną falę upałów, największą w historii, a także ostre gradobicia, jedno z nich zrujnowało całą wieś Bisztynek. Tymczasem jesienią poziom Wisły w Warszawie spadł do rekordowo niskiego poziomu. Jeszcze w 2013 roku na "zakopiance" jednego dnia spadło półtora metra śniegu.
Latem 2013 roku, które nadal trwa, pobitych zostało wiele rekordów temperatury dla poszczególnych miejscowości. Nigdy w historii pomiarów nie odnotowano aż trzech fal upałów, w których gdzieś padały rekordy, a tak było w lipcu i na początku sierpnia. Wygląda na to, że ekstremalne lato jeszcze się nie skończyło, ponieważ w przyszłym tygodniu znów pojawią się temperatury przekraczające 35 stopni.
Czego można się spodziewać w najbliższych latach? Prawdopodobnie intensyfikacji ekstremalnych zjawisk pogodowych. W dużej mierze jest to skutek coraz większej aktywności Oceanu Atlantyckiego, który mocno wpływa na pogodę w naszym kraju. Jeżeli Atlantyk pozostanie niespokojny, także Polska poniesie konsekwencje takiego stanu rzeczy.
Najważniejsze jest w tej sytuacji reagowanie na zmiany klimatu i dostosowanie naszego życia do występujących coraz częściej ekstremów. Jeżeli nie poczynimy zabezpieczeń, znów możemy obudzić się jako kraj z ręką w nocniku, tak jak podczas pamiętnej powodzi tysiąclecia z lipca 1997 roku.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">