Pogoda. Do końca tygodnia będzie wietrznie
W środę po agresywnym niżu Mirella nie było już śladu, ale pogodę w Polsce przejmie kolejny agresywny niż, tym razem znad Wysp Brytyjskich o nazwie Nasim. W czwartek dotrze nad Bałtyk, a w niedzielę nad Finlandię.
06.04.2022 | aktual.: 06.04.2022 18:18
Nasimowi towarzyszyć będą fronty atmosferyczne, które od czasu do czasu zahaczą o Polskę. Jak prognozuje synoptyk z wrocławskiego Cumulusa (www.cumulus.wroc.pl ), do niedzieli włącznie w całym kraju zapowiada się zmienna, mocno dynamiczna aura. Czyli na niebie przeważać będą chmury i pojawiać się będą opady przelotne deszczu, a na niewielkie przejaśnienia będziemy mieli szanse tylko w przerwach pomiędzy kolejnymi frontami. Na dodatek od czwartku do soboty południami na zachodzie i na północy może zagrzmieć.
Pogoda. Główne uderzenie Nasima nastąpi w nocy czwartku na piątku
Agresywny Nasim znad Wysp Brytyjskich będzie odważnie kroczył na wschód i już w czwartek dotrze nad Cieśniny Duńskie i zachodni Bałtyk, co sprawi, że nad Polską znacznie wzrośnie gradient baryczny, a tym samym zacznie się wzmagać wiatr. Zatem już w czwartek po południu silne porywy wiatru do 70-80 km/h pojawią się na zachodzie.
Natomiast w nocy z czwartku na piątek wiatr jeszcze bardziej przybierze na mocy i prawie w całym kraju dmuchnie do 80-90 km/h, a na wybrzeżu do 100 km/h. Zatem już teraz przygotujmy się, bo tak silne porywy wiatru mogą narobić szkód - od niszczenia drobnego mienia po łamanie drzew, które, przewracając się, mogą zrywać linie energetyczne.
W piątek wiatr już trochę odpuści i do końca tygodnia prawie w całym kraju jego porywy nie będą przekraczać 60 km/h. Silniej, bo do 70 km/h, powieje już tylko wzdłuż wybrzeża. Natomiast na zdecydowane osłabnięcie wiatru będziemy musieli zaczekać do poniedziałku.
Pogoda. Pomimo opadów i wiatru, to będzie dość ciepło
Do czwartku, kiedy Nasim pokonywał będzie Morze Północne, to z zachodu, znad środkowego Atlantyku, szerokim strumieniem napływać do nas będzie ciepłe powietrze. Zatem w środę i w czwartek w najcieplejszym momencie dnia termometry prawie w całym kraju wskażą od 12 do 15 stopni. Chłodniej, bo około 10 stopni, będzie tylko w północnej Polsce.
Natomiast od piątku do niedzieli, kiedy Nasim przez Bałtyk przemieści się nad Finlandię, to zmieni się cyrkulacja i z północnego zachodu dmuchnie polarno-morskim chłodem. Stąd ochłodzi się i temperatura spadnie w okolice 10 stopni i wahać się będzie od 8 na północy do 11 na południu. Oczywiście utrzymujący się do końca tygodnia porywisty wiatr skutecznie obniżał nam będzie temperaturę odczuwalną.
Prognozę pogody przygotował Ireneusz Dąbrowski