Podwyżki dla sędziów? Mocne słowa z Lewicy
We wtorek Trybunał Konstytucyjny zajął się przepisami ustawy okołobudżetowej na 2023 r. dotyczącymi zasad ustalania wynagrodzeń sędziów. Sprawa została jednak odroczona. Wcześniej pomysł podwyżek dla sędziów skrytykował poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek.
Przypomnijmy, że wnioski w tej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego skierowały: Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny i Krajowa Rada Sądownictwa. Powodem wtorkowego odroczenia był niedawno złożony czwarty wniosek - związku zawodowego prokuratorów.
W kwietniu br. w opinii przesłanej do TK minister finansów Magdalena Rzeczkowska oceniała, że orzeczenie o niezgodności z konstytucją zaskarżonych przepisów ustawy okołobudżetowej "wywołałoby wielowymiarowe skutki, w tym także ekonomiczne".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zasady wynagradzania sędziów w 2023 roku
Ustawa o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023 jest ściśle związana z ustawą budżetową i zapisano w niej m.in. zasady ustalania i finansowania świadczeń dla nauczycieli, wysokość odpisów na fundusze socjalne i fundusz świadczeń socjalnych oraz zasady ustalania wynagrodzeń sędziów i prokuratorów, a także osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, osób kierujących niektórymi spółkami i osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi.
Zgodnie z generalną zasadą wynagradzania sędziów określoną w ustawach odnoszących się do ustroju sądów "podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego w danym roku stanowi przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego, ogłaszane w Dzienniku Urzędowym RP Monitor Polski przez Prezesa GUS". Wynagrodzenie sędziego jest zaś iloczynem tej podstawy oraz mnożnika zależnego od zajmowanego przez sędziego stanowiska.
Wynagrodzenia sędziów. Lewica krytykuje pomysł podwyżek
Do wtorkowego posiedzenia Trybunału Konstytucyjnego na konferencji prasowej odniósł się poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. - Ci ludzie, którzy zasiadają w tym budynku (Trybunału Konstytucyjnego - przyp. red.), będą rozstrzygali o swoich kieszeniach. Będą rozstrzygali o tym, czy należą im się gigantyczne podwyżki (…) 14 to jest liczba dni pracy Trybunału Konstytucyjnego w 2023 roku, jeśli chodzi o posiedzenia i rozprawy - wskazuje polityk.
- 10 tysięcy to jest kwota planowanej podwyżki dla pani Julii Przyłębskiej, która mieni się prezesem tego sądu. 43 tysiące to będzie pensja Julii Przyłębskiej po podwyżce. 8 tysięcy to jest planowana podwyżka dla sędziów, a także tych, którzy są dublerami i dublerami dublerów. 35 tysięcy - tyle będą zarabiali ci ludzie po planowanej podwyżce - wskazał Śmiszek.
Następnie dodał, że "ten trybunał nie jest w stanie 'odkłócić' się i spotkać w najważniejszych dla Polski, dla Polek i dla Polaków sprawach". Poseł zaznaczył jednak, że to jest możliwe, aby debatować o podwyżkach.
- Dzisiaj widać jak na dłoni, że ten budynek jest wypełniony ludźmi, którzy dbają głównie o interesy partii (...), a także spotykają się w sprawach, jeśli chodzi o napychanie sobie kieszeni publicznymi pieniędzmi - dodał.
Źródło: PAP, WP