Podwyżki dla polityków. Senat ma nowy plan. Tomasz Grodzki na czele projektu
Senat chce uregulować wynagrodzenia nie tylko dla polityków, ale też dla budżetówki. - Najpierw musimy wyjść z ofertą dla ludzi, potem dla władzy - tłumaczy marszałek Tomasz Grodzki. Pomysł ma jednocześnie podstawić PiS pod ścianą.
14.09.2020 10:16
Po tym jak Senat odrzucił ustawę o podwyżkach dla polityków, wydawało się, że temat jest zakończony przynajmniej do obecnej kadencji parlamentu. Platforma Obywatelska wycofała się z poparcia projektu tłumacząc, że popełniła błąd. Tomasz Grodzki zapowiedział wówczas, że powstanie zespół parlamentarny, którego zadaniem będzie uregulowaniem płac w sferze budżetowej. Jego prace właśnie ruszyły - podaje "Dziennik Gazeta Prawna".
Podwyżki dla polityków i pracowników budżetówki. Nowy pomysł Senatu
Marszałek Senatu tłumaczy, że system wynagrodzeń w budżetówce jest zagmatwany, ale musi zostać zmieniony. - Celem finalnym jest zmiana Polski z kraju niskich płac w kraj przyzwoitych, godnych płac. Inaczej nigdy nie powstrzymamy emigracji, zwłaszcza młodych ludzi - przekonuje. Grodzki wyjaśnia, że "najpierw trzeba wyjść z ofertą dla ludzi, a potem dla władzy".
Pensje w sferze budżetowej miałyby odnosić się do średniej krajowej i miałyby mieć odpowiedni mnożnik. Te same zasady miałyby również dotyczyć parlamentarzystów, wiceministrów oraz osób pełniących najważniejsze funkcje w państwie. Nie wiadomo, czy w tym przypadku podwyżki dla polityków miałyby podobną skalę, jak w niedawno odrzuconej ustawie.
Senat chce wywrzeć presję na PiS. Jak zareagują rządzący?
Propozycja ma być nie tylko elementem nowej inicjatywy programowej PO, ale również ma "zapędzić PiS w kozi róg". Podniesienie płac Polaków to jedna z obietnic partii rządzącej. Problemem władzy jest jednak koronawirus, który odcisnął swoje piętno na gospodarce. Projekt Senatu lub Platformy ma postawić Prawo i Sprawiedliwość pod presją, co może "stanowić kłopot w przeprowadzaniu oszczędnościowych ruchów".
Przeczytaj również: Podwyżki nie dla posłów, ale dla prezydenta już tak. Sondaż
Zobacz także
Źródło: gazetaprawna.pl