Podwyżki dla parlamentarzystów. Donald Tusk do opozycji: ogarnijcie się proszę

Posłowie z komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych wnieśli w czwartek wieczorem projekt zakładający podwyżki dla parlamentarzystów. Ustawa ekspresowo przeszła przez dwa czytania i po południu została przyjęta. Sprawa budzi kontrowersje, również wśród posłów opozycji. Przeciwna jest m.in. Konfederacja, Paweł Kukiz czy Franciszek Sterczewski z KO.

Głos zabrał również Donald Tusk. "Opozycja, która złej władzy podwyższa wynagrodzenie, i to w czasie kryzysu, nie ma racji bytu. Po prostu. Ogarnijcie się, proszę" - napisał w mediach społecznościowych polityk. Odpowiedziała mu Małgorzata Gosiewska. "Pan już się ogarnął" - zripostowała i wypomniała byłemu szefowi RE wysokość emerytury, jaką będzie dostawał.

Przeczytaj: Jacek Bury nie zgadza się na podwyżki dla polityków. "To ma być ta nowa solidarność?"

To kolejny już dzisiaj wpis byłego premiera. "Perfect Timing Day: przyznać wielkie podwyżki prezydentowi, rządowi i parlamentowi w rocznicę strajku 1980, w czasie rewolucji u najbliższego sąsiada, w szczycie pandemii, kiedy zaczyna się głęboka recesja" - skomentował wcześniej.

Projekt przewiduje dwukrotne podwyżki dla prezydenta i premiera. Głowa państwa będzie zarabiała około 26 tys. zł brutto, a szef rządu 22 tys. brutto. Wynagrodzenia posłów zwiększą się o 4,5 tys. do 12,5 tys. zł brutto. Ustawa zakłada również wprowadzenie pensji dla pierwszej damy na poziomie 18 tys. zł. Dotychczas żona prezydenta nie dostawała pieniędzy za sprawowanie swojej funkcji. Wzrosnąć mają również wynagrodzenia dla senatorów i marszałków obu izb.

Przeczytaj również: PiS chce wycofać się z obniżki pensji dla posłów? "Do złożenia projektu zachęca opozycję"