Jacek Bury nie zgadza się na podwyżki dla polityków. "To ma być ta nowa solidarność?"

"Polityka powinna być służbą dla obywateli, a nie okazją do zrobienia kariery czy też wzbogacenia się. Dlatego od zawsze powtarzałem: nie jestem w polityce dla pieniędzy" - napisał w oficjalnym oświadczeniu Jacek Bury.

Senator dodał, że dla zdecydowanej większości polityków ważniejsza jest ich własna kieszeń niż służba publiczna. "Jak nazwać dawanie sobie gigantycznych podwyżek w czasach, kiedy polska gospodarka wchodzi w potężny kryzys? Kiedy setki tysięcy pracowników, urzędników otrzymuje informację o cięciach i obniżce pensji? To ma być ta nowa solidarność?" - zapytał.

Zdaniem Senatora każdy, kto podniesie rękę za podwyżkami, splunie w twarz obywatelom i swoim wyborcom. "Nie mogę się zgodzić z takim zachowaniem, dlatego oczekuję szczególnie od liderów partii opozycyjnych i władz klubu rozsądku i apeluję - zatrzymajcie się i uszanujcie ludzi w dobie kryzysu" - napisał polityk.

Bury podkreślił jednocześnie, że ma pełną świadomość, iż jego decyzja spotka się z wrogą postawą zarówno wielu polityków PiS, jak i szeroko rozumianej opozycji. Na koniec dodał, że nie dziwi go hipokryzja partii rządzącej dotycząca podwyżek. Przypomina, że kiedy był okres wyborczy, władza obniżała wynagrodzenia, a dziś, kiedy najbliższe wybory są dopiero za trzy lata, po cichu proponuje gigantyczne podwyżki. Bury nie chce, by tą samą drogą poszła opozycja.

Źródło: Twitter