Podwyżka opłat na odcinku Katowice-Kraków autostrady A4? "To tylko kwestia czasu"
Wciąż nie cichną echa wprowadzonej niedawno podwyżki cen na autostradzie A2. Od 12 stycznia na odcinku od Konina do Nowego Tomyśla opłata za przejazd wzrosła z 48 do 51 zł. Oznacza to, że za kilometr autostrady płacimy 34 gr. Opłata za odcinek Katowice-Kraków autostrady A4 również ma wzrosnąć, pytanie tylko kiedy i o ile? - Do końca lutego możemy być spokojni - zapewnia Rafał Czechowski, rzecznik Autostrady Małopolskiej.
Autostrada na odcinku Katowice-Kraków już teraz nie należy do najtańszych. Przejazd fragmentem o długości 61 km kosztuje 18 zł kierujących samochodem osobowym, a motocyklistów 9 zł. Co przekłada się na opłatę w wysokości 29 gr za kilometr dla osobówek. Ceny te obowiązują od 1 kwietnia 2012 r.
Przejazd tą samą autostradą, tyle że na odcinku Wrocław-Katowice, zarządzaną przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad wynosi 10 gr za kilometr. To prawie trzy razy mniej, niż odcinek Stalexport Autostrada Małopolska S.A. Należy jednak zaznaczyć, że 61-kilometrowy odcinek Katowice-Kraków nie należy w pełni do przedsiębiorstwa Stalexport S.A, a spółka ta jest jedynie zarządcą tego fragmentu drogi. Z umowy koncesyjnej wynika bowiem, że Skarb Państwa czerpie finansowe korzyści z użytkowania tego odcinka. Ponadto do 2027 r. ma on zostać w pełni przekazany pod zarząd Skarbu Państwa.
Jasnej deklaracji, co do wysokości stawki oraz terminu podniesienia opłat na razie brak. Rafał Czechowski rzecznik prasowy Stalexport Autostrada Małopolska S.A. unika konkretnych deklaracji. Zapewnia jednak, że opłaty nie ulegną zmianie do końca lutego tego roku. Pewne jest natomiast to, że stanie się to jeszcze w tym roku.
- Zmotoryzowani niestety narażeni są na różnego rodzaju restrykcje i nikt nie dba o ich interesy. Brakuje organizacji, która uderzyłaby pięścią w stół i stanęła w ich obronie - mówi dziennikarz motoryzacyjny Włodzimierz Zientarski. - Nie ma żadnego powodu, by autostrady w Polsce były tak drogie - dodaje.
Opłaty za przejazdy autostradami w Polsce przewyższają ceny wielu odcinków w innych krajach, m.in. we Włoszech czy Francji. Kierowcy coraz głośniej sprzeciwiają się takiej praktyce i argumentują, że pomimo wysokich cen i ciągłych podwyżek, komfort jazdy nadal pozostawia wiele do życzenia. Nieustanne remonty i korki przy bramach to największa bolączka polskich autostrad.