Podróżni pod ochroną kamer
W łódzkich tramwajach i autobusach należących do
Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego (MPK) zamontowano
kamery, które mają zwiększyć bezpieczeństwo pasażerów. Pierwsze
"monitorowane pojazdy" wyjechały już na ulice miasta.
Policja ma nadzieję, że zamontowanie kamer nie tylko ułatwi wykrywanie ewentualnych przestępstw, ale także podziała odstraszająco na potencjalnych sprawców.
Systemy monitorujące zainstalowano w 60 pojazdach - 56 autobusach i czterech tramwajach. W zależności od długości pojazdu znajduje się w nich od trzech do ośmiu kamer. Zarejestrowany przez nie obraz przechowywany będzie przez tydzień.
Dzięki temu - jak spodziewa się policja - będzie można o wiele skuteczniej ścigać przestępców; nagranie z kamery jest bardzo dobrej jakości, co bez problemu pozwoli na zidentyfikowanie np. sprawcy napadu czy kradzieży.
Dla zapewnienia komfortu podróżowania potrzebne są nie tylko nowoczesne pojazdy, ale także poprawa poczucia bezpieczeństwa - podkreśla prezes MPK Krzysztof Wąsowicz.
Za monitoring MPK nie musiało płacić dzięki porozumieniu, jakie zawarło z jedną z firm instalujących kamery. W zamian za to, firma zamontowała w autobusach i tramwajach specjalne monitory, na których będą puszczane reklamy.