PolskaPodróż za 25 l krwi

Podróż za 25 l krwi

Projekt MPK, umożliwiający honorowym krwiodawcom bezpłatne przejazdy tramwajami i autobusami, poruszył naszych Czytelników. Biletu nie musieliby kupować krwiodawcy, którzy oddali co najmniej 25 litrów krwi. Projekt MPK ma pobudzić obywateli do honorowego oddawania krwi, bo stacje krwiodawstwa świecą pustkami. Tymczasem...

Podróż za 25 l krwi

- To jakaś kpina, żeby wartość krwi mierzyć biletami MPK! - oburzała się jedna z Czytelniczek. - Przecież, żeby mężczyzna mógł skorzystać z proponowanego przywileju, musi oddawać krew przez 10 lat, zaś kobieta - 15. Przy czym regularne oddawanie krwi jest niewykonalne chociażby z powodu wyjazdów czy chorób. Mój syn oddaje krew od 20 lat i jeszcze 25 litrów mu nie utoczyli. I czekaj tu tatka latka.

Pan Władysław (nazwisko do wiadomości redakcji) choć dawno już oddał 25 litrów, to z perspektywy darmowych podróży nie ucieszył się, bo z racji zaawansowanego wieku od kilku lat podróżuje darmo. Osób w podobnej sytuacji jest niemało.

- Inne miasta w Polsce wprowadziły podobny przywilej, ale progiem dla kobiet jest 18 litrów krwi - przypomniała Izabela Krystek. Część młodszych Czytelników postulowała, aby obniżyć ilość oddawanej krwi do 15, a nawet 10 litrów.

- Jestem zdumiony takim odzewem - mówi Krzysztof Włodarczyk, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi. - Przecież krew oddaje się honorowo. Po to, by pomóc innym, a nie w zamian za korzyści finansowe. Darmowe przejazdy mają być społecznym uhonorowaniem najwytrwalszych krwiodawców. Gdyby większa grupa darczyńców miała jeździć darmo z tytułu oddawania krwi, to ceny biletów, siłą rzeczy, musiałyby podskoczyć. A to z kolei byłoby niekorzystne dla pozostałych.

Z danych stacji krwiodawstwa wynika, że w tej chwili w Łodzi jest około tysiąca dawców, którzy osiągnęli graniczny wynik.

Dziennik Łódzki

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)