ŚwiatPodpalił się po śmierci syna

Podpalił się po śmierci syna

Mieszkaniec Hollywoodu, 44-letni
Carlos Arredondo po otrzymaniu wiadomości o śmierci swego syna -
żołnierza piechoty morskiej - w Iraku, usiłował popełnić
samobójstwo przez samospalenie. Mężczyzna w stanie krytycznym przebywa w szpitalu.

26.08.2004 06:35

Arredondo, z pochodzenia Kostarykańczyk, został w środę zawiadomiony o śmierci syna przez trzech oficerów armii, którzy złożyli mu wizytę w domu. Zrozpaczony ojciec po wysłuchaniu wiadomości chwycił pojemnik z benzyną, wybiegł przed dom i podpalił się w samochodzie wojskowym, którym przyjechali marines. Tylko natychmiastowa interwencja uratowała mu życie. Odniósł jednak poważne obrażenia.

Dwudziestoletni syn Arredondo zginął w Nadżafie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)