Podejrzani ws. Nangar Khel spotkali się z dowódcą Wojsk Lądowych
Żołnierze podejrzani w sprawie ostrzelania afgańskiej wioski Nangar Khel spotkali się w Krakowie z dowódcą Wojsk Lądowych gen. Waldemarem Skrzypczakiem oraz dowództwem 6. Brygady Desantowo-Szturmowej.
12.06.2008 | aktual.: 12.06.2008 17:21
Spotkanie odbyło się w bardzo miłej atmosferze. Jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy zobaczyć naszych dowódców, którzy nas od początku wspierali i wspierają nadal - powiedział po spotkaniu dowódca oddziału ppor. Łukasz Bywalec.
Usłyszeliśmy dużo dobrych, ciepłych słów. Sami mogliśmy spojrzeć im w oczy, uścisnąć dłonie i powiedzieć: dziękujemy wam za to co robicie dla nas, dla naszych rodzin i dla naszej jednostki - dodał.
W spotkaniu z dowódcami uczestniczyło wszystkich siedmiu żołnierzy z 18. Bielskiego Batalionu Desantowo-Szturmowego podejrzanych w sprawie ostrzelania afgańskiej wioski Nangar Khel.
Jak zaznaczył ppor. Bywalec, żołnierze usłyszeli od przełożonych zapewnienie o pomocy i wsparciu na przyszłość.
Dowódca jednostki zapowiedział, że żołnierze zamierzają zapoznać się z materiałami śledztwa. Będziemy się starali być jak najbardziej na bieżąco - powiedział.
Prokuratura wojskowa na 19 czerwca br. wyznaczyła termin, w którym żołnierze oskarżeni w sprawie ostrzelania afgańskiej wioski Nangar Khel będą mogli zapoznać się z tymi materiałami.
Śledztwo dotyczące ostrzelania wioski Nangar Khel dobiega końca. Prokuratorzy od 19 do 24 czerwca udostępnią oskarżonym cały materiał dowodowy zebrany podczas śledztwa.
Od 24 czerwca obrońcy będą mieli trzy dni na złożenie ostatnich wniosków dowodowych. Później, po ich uwzględnieniu lub nie, do sądu trafi akt oskarżenia w tej sprawie. Obrońcy mają wątpliwości czy w tak krótkim czasie oskarżeni będą mogli zapoznać się z całością materiału dowodowego.
Prokuratura jeszcze przed udostępnieniem akt rozpocznie 11kolejnych śledztw w sprawie przestępstw, które wykryto podczas postępowania dotyczącego Nangar Khel. Prokuratura nie informuje jakiego rodzaju są to przestępstwa.
Czterech żołnierzy podejrzanych o ostrzelanie afgańskiej wioski Nangar Khel opuściło we wtorek i w środę w nocy areszty w Poznaniu i Środzie Wielkopolskiej. Wcześniej areszt opuściło trzech szeregowych podejrzanych w tej sprawie.
Siedmiu żołnierzy z 18. Bielskiego Batalionu Desantowo-Szturmowego aresztowano w listopadzie ub. roku. Sześciu z nich prokuratura zarzuca zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi kara do dożywocia; jednemu - atak na niebroniony obiekt cywilny, za co grozi do 25 lat więzienia. Wioskę Nangar Khel ostrzelano 16 sierpnia ub. roku. Wskutek ostrzału osiem osób, w tym kobiety i dzieci, zginęło, kilka zostało okaleczonych.