Podejrzani Arabowie przyczyną ewakuacji
Groźnie wyglądająca teczka i "podejrzani
Arabowie" stali się powodem ewakuowania po południu
ekspresu Intercity kursującego między Berlinem i Stendal w
Saksonii-Anhalcie.
Jedna z pasażerek zaalarmowała dyrekcję Kolei Niemieckich, zwracając uwagę na bezpańską teczkę w wagonie bez przedziałów. Pani ta widziała jednocześnie "osoby wyglądające na Arabów". Dwugodzinna akcja policji została wstrzymana, kiedy zgłosił się właściciel teczki. Mężczyzna, który nie był wcale Arabem, trzymał w niej, jak poinformował rzecznik policji w Stendal, wyłącznie "przedmioty osobiste".
Teczka była "bezpańska", ponieważ właściciel udał się do toalety i nie od razu powrócił na zajmowane miejsce. Ekspres został zatrzymany na trasie między Stendal i Rathenow (Brandenburgia), a następnie przeszukany m.in. z użyciem psa, szkolonego w tropieniu materiałów wybuchowych. Podróżni musieli opuścić pociąg i przesiąść się do innego ekspresu Intercity.
Zdaniem rzecznika policji, sobotni incydent można tłumaczyć tym, że po ostatnich eksplozjach w Hiszpanii podróżni są szczególnie "wyczuleni" na groźbę zamachów bombowych.