Podawała się za prawniczkę i wyłudzała pieniądze
• Policja z Krakowa zatrzymała 25-latkę, która podawała się za prawniczkę i wyłudziła pieniądze od "klientki"
• Oszustkę zdemaskowano po tym, jak dostarczyła ona zatrudniającej ją kobiecie dokument sądowy z licznymi błędami
• 25-latka to była studentka prawa
19.04.2016 | aktual.: 19.04.2016 14:37
Policjanci z Krakowa uzyskali informację o kobiecie, która wyłudzała pieniądze, podając się za aplikanta adwokackiego.
Historia zaczęła się rok temu, gdy mieszkanka jednej z wiosek powiatu krakowskiego zapragnęła sprzedać nieruchomość pozostawioną jej przez zmarłego krewnego. Sprawa była skomplikowana, dlatego kobieta zdecydowała się skorzystać z fachowej pomocy. 25-latka z Krakowa zasugerowała jej, że jest asesorem adwokackim. Przekonała właścicielkę nieruchomości do swoich kompetencji, ta natomiast wręczyła jej kilka tysięcy złotych, stając się jej klientką. "Prawniczka" dała jej nawet dokument potwierdzający udzielenie jej pełnomocnictwa i pokwitowanie odbioru pieniędzy. W sumie kobieta przekazała oszustce kilkanaście tysięcy złotych.
Gdy jednak pojawili się chętni do zakupu nieruchomości, konieczne stało się wykorzystanie dokumentów z postępowania spadkowego. Wtedy oszustka przesłała e-mailem dokumenty rzekomo wystawione przez sądy. Zawierały one jednak liczne błędy i budziły podejrzenia.
To właśnie wtedy o sprawie zawiadomiono policję. "Prawniczka" umówiła się na spotkanie z właścicielką nieruchomości, jednak zamiast niej, na miejscu zastała funkcjonariuszy. Przedstawiono jej już zarzut dokonania oszustwa. Jak się okazało, 25-latka prawo studiowała, ale już po pierwszym roku... została skreślona z listy studentów.