Podawał się za policjanta i wystawiał mandaty
Łódzka policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego
o podszywanie się pod policjanta. 26-letni mieszkaniec powiatu
wieruszowskiego wypisywał mandaty, pouczał a także proponował
łapówki.
08.03.2006 | aktual.: 08.03.2006 15:41
Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście wystąpiła do sądu o aresztowanie Roberta N. Jak powiedział rzecznik policji w Łodzi nadkom. Mirosław Micor, zatrzymany mężczyzna udawał funkcjonariusza przez kilka lat. Po ukończeniu szkoły średniej zdawał egzaminy do szkoły oficerskiej policji w Szczytnie, ale nie dostał się. Trafił do służby wojskowej. W czasie jednej z przepustek podawał się za policjanta. Ale wtedy został zdemaskowany i sąd skazał go na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu - powiedział Micor.
Dodał, że w 2004 r. Robert N. ukradł policjantowi legitymację służbową, wkleił tam swoje zdjęcie, kupił zabawkowy pistolet oraz inne akcesoria policyjne.
Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna jeździł prywatnym, nieoznakowanym samochodem. Zatrzymywał kierowców, sprawdzał trzeźwość, wypisywał mandaty karne, proponował łapówki a nawet czynności seksualne w zamian za odstąpienie od "czynności służbowych" - mówi Micor. Dodał, że zatrzymany działał na terenie Łodzi, Łasku i Sieradza.
Zatrzymanemu 26-latkowi postawiono cztery zarzuty - najcięższy z nich dotyczy zgwałcenia mężczyzny. Poinformował o tym rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.
Pozostałe zarzuty postawione mieszkańcowi powiatu wieruszowskiego dotyczą: podrobienia legitymacji funkcjonariusza policji i podawania się za niego oraz kradzieży dowodu osobistego.
Mężczyzna został zatrzymany w Wieruszowie. Obecnie przesłuchuje go prokuratura. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.