Trwa ładowanie...
d406zqi
20-09-2004 02:10

Podatek kościelny zamiast datków na tacę?

Pomysłu, aby datki na tacę zastąpić
kościelnym podatkiem, nie należy od razu skreślać. W niektórych
krajach (np. w Niemczech) taki system sprawdza się nieźle.
Zwłaszcza jeśli ktoś bywa na mszy rzadko, a chce wspomóc Kościół,
specjalny podatek ułatwiłby mu życie - pisze Grzegorz Jankowski,
redaktor naczelny "Faktu".

d406zqi
d406zqi

Z drugiej strony jest tu wiele wątpliwości. Po pierwsze - trudno wątpić, że SLD kieruje się potrzebami wyborczymi i że tym pomysłem chce zjednać sobie antyklerykalny elektorat. Tymczasem wojna ideologiczna to ostatnia rzecz, jakiej dziś potrzebuje nasz kraj - podkreśla komentator dziennika.

Po drugie - dawanie na tacę podczas mszy świętej tworzy specjalną więź wiernych z Kościołem. Takiej więzi nigdy nie stworzy wypełnienie PIT-u. Sformalizowanie tego, co ma także znaczenie duchowe, prowadzi do wynaturzeń takich jak w Skandynawii, gdzie pastorzy zmienili się w zasadzie w państwowych urzędników pracujących od 10 do16. Po trzecie - jak z dodatkowym elementem i tak piekielnie skomplikowanego mechanizmu podatkowego poradzą sobie Polacy, zwłaszcza ci starsi? - pyta publicysta "Faktu".

Można by zapewne wszystkie te kwestie rozwiązać, gdyby problem nie pojawił się w tak gorącym politycznie czasie. Jeśli Sojuszowi faktycznie zależałoby na rozsądnym ułożeniu stosunków państwa z Kościołem, odłożyłby swoje pomysły na czas po wyborach - konkluduje Jankowski w "Fakcie".

d406zqi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d406zqi
Więcej tematów