Pod Basrą aresztowano pięciu arabskich bojowników
Pięciu arabskich bojowników-uciekinierów z Faludży zatrzymała policja iracka w rejonie Basry na południu kraju.
25.11.2004 | aktual.: 25.11.2004 11:08
Jak podał szef policji w Basrze, Mohammed Chazim, pięciu Arabów aresztowano w środę wieczorem w punkcie kontrolnym w Kurnah, 60 kilometrów od Basry. W samochodzie, którym jechali, znaleziono ich osobistą broń. Zatrzymani to Mohammed Faleh i Bassam Faleh z Arabii Saudyjskiej, Mohammed bin Hassan i Walid Mohammed z Tunezji oraz pochodzący z Libii Mohammed al-Hadi.
Powiedzieli oni irackiej policji, że przed czterema dniami uciekli z Faludży - sunnickiego miasta, kontrolowanego obecnie przez siły amerykańsko-irackie.
W drodze na południe pięciu Arabów zatrzymało się w Bagdadzie, gdzie "współpracowali" z inną grupą rebeliantów, organizującą zamachy w stolicy Iraku. Nie ujawnili jednak konkretnie, o jakie akcje chodziło.
Jechali do Basry z misją przeprowadzenia w tym mieście - pozostającym w brytyjskiej strefie odpowiedzialności - serii ataków na posterunki irackiej policji i bazy sił koalicji. Na miejscu mieli dołączyć do innej grupy rebeliantów, której już wcześniej udało się dostać do miasta. Powiedziano im, że broń potrzebna w czasie takich akcji znajduje się już ukryta w samej Basrze - ujawnił Chazim.
Na początku tygodnia iracki resort obrony informował, że w toku operacji zajęcia Faludży zatrzymano w tym mieście około 60 arabskich bojowników, walczących u boku rebeliantów irackich.