Poczobut przesłuchany w związku z "Magazynem Polskim"

Poczobut, który jest redaktorem naczelnym pisma, rozprowadzanego w drugim obiegu, odmówił składania zeznań. Ponad tydzień temu milicja zatrzymała samochód Poczobuta i skonfiskowała mu 50 egzemplarzy "Magazynu Polskiego".

W czwartek polski działacz był przesłuchiwany w prokuraturze obwodowej, w dziale kontroli przestrzegania ustawodawstwa w dziedzinie bezpieczeństwa państwa, który nadzoruje pracę KGB. Poinformowano go, że została przeprowadzona ekspertyza zawartości "Magazynu Polskiego". Odmówiono jednak podania jej wyników.

Nieoficjalnie Poczobut dowiedział się, że decyzja o wezwaniu go do prokuratury zapadła na podstawie wniosków z ekspertyzy. Wiadomo, że planowane są kolejne ekspertyzy treści czasopisma. Poczobutowi zapowiedziano, że może się spodziewać w związku z tym dalszych wizyt w prokuraturze.

Po czwartkowym przesłuchaniu na polskiego działacza czekała już urzędniczka z izby skarbowej, która dociekała, skąd wziął on pieniądze na zapłacenie grzywny, jaką został wcześniej ukarany za udział w pikiecie. Sugerowała, że pieniądze mogły pochodzić z Polski. Poczobut odmówił odpowiedzi na tę sugestię.

Redagowany przez Poczobuta i drukowany poza Białorusią "Magazyn Polski" powstał po przejęciu redakcji ukazującego się nadal w Grodnie czasopisma przez działaczy ZPB, popieranych przez władze białoruskie. Pismo związane z działaczami z kręgu nieuznawanej przez Mińsk prezes ZPB Andżeliki Borys ma przy tytule dopisek "numer na uchodźstwie".

Pierwszy numer "Magazynu Polskiego", redagowanego przez Poczobuta ukazał się pod koniec października. Drugi, styczniowy numer jest poświęcony poparciu Polski dla działaczy z kręgu Andżeliki Borys. Znalazły się w nim wywiady z marszałkiem Sejmu Markiem Jurkiem i sekretarzem stanu w kancelarii premiera Adamem Lipińskim oraz obszerny artykuł o wizycie Andżeliki Borys w Polsce.