ŚwiatPociąg seksualny zakończył protest

Pociąg seksualny zakończył protest

Dziesięć dni spędził w prowizorycznym domku na starym maszcie antenowym pewien mieszkaniec Werben (Saksonia-Anhalt) protestując przeciwko czekającej go karze więzienia. Do zejścia na ziemię skłoniło go ... zdjęcie rozebranej żony.

02.03.2007 16:10

45-letni Fred Gregor, ojciec pięciorga dzieci, ma iść na 15 miesięcy do więzienia za oszustwa, dokonywane przez Internet. Perspektywa rozstania z 25-letnią małżonką Susie, byłą striptizerką, była na niego nie do zniesienia, więc "zamieszkał" na maszcie 22-metrowej wysokości, licząc zapewne na zainteresowanie mediów i protestując przeciwko bezwzględnemu wymiarowi sprawiedliwości.

Troskliwa małżonka zaopatrywała go w jedzenie i podtrzymywała na duchu. W końcu jednak samotnie spędzane noce stały się dla niej nie do zniesienia.

Dobrze wiedziała, że mężowi na maszcie brakuje tego samego; oboje nie ukrywają, że seks odgrywa w ich życiu dużą rolę. Susie włożyła więc do koszyka z jedzeniem swoje zdjęcie, na którym suknię ślubną ma zsuniętą z ramion aż pod goły biust.

Efekt był piorunujący - widząc powaby małżonki Fred natychmiast przerwał swój protest i zszedł z masztu. "Bild-Zeitung" zamieszcza w piątek w wydaniu internetowym owo zdjęcie, przyznając w podpisie, że Fred miał do kogo tęsknić. I tylko wymiar sprawiedliwości pozostaje nieugięty - skazany ma się stawić na odsiadkę, czy mu się to podoba, czy nie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)