PolskaPoborowy do rezerwy - za 4 tys. złotych

Poborowy do rezerwy - za 4 tys. złotych

Pięć osób, w tym dwóch lekarzy oraz dwóch pośredników - byłych wojskowych, podejrzanych o załatwianie za pieniądze orzeczeń o niezdolności do służby w wojsku aresztował sąd w Gdyni. Grozi im do 8 lat więzienia.

O rozbiciu szajki składającej się z dziewięciu osób, która za kwoty w wysokości od 850 do 4 tys. zł "pomogła" co najmniej 34 poborowym uniknąć powołania do wojska - poinformował rzecznik gdyńskiej policji Dariusz Kaszubowski.

Za kraty trafili lekarz wystawiający fikcyjne zaświadczenia o leczeniu 53-letni Krzysztof Ł. oraz lekarz z Terenowej Wojskowej Komisji Lekarskiej (TWKL) w Gdańsku 53-letni Bogdan W. Aresztowani zostali również trzej pośrednicy między poborowymi a lekarzami, w tym dwaj emerytowani żołnierze: 66-letni Zygmunt P. i 59-letni Jerzy G. To właśnie m.in. oni brali pieniądze po załatwieniu orzeczeń o niezdolności do służby.

Wobec poborowych i czterech innych pośredników zastosowano dozór policyjny.

Klientami grupy byli młodzi mężczyźni, którzy stając przed komisją lekarską Wojskowej Komendy Uzupełnień w Gdyni otrzymywali kategorię A. Określa ona stan zdrowia przyszłego rekruta jako bardzo dobry.

Od takiego orzeczenia przysługiwało im odwołanie do Terenowej Wojskowej Komisji Wojskowej w Gdańsku. Wtedy to pośrednicy załatwiali im zaświadczenia o długoletnim leczeniu schorzeń wrzodów żołądka i dwunastnicy od lekarza, Krzysztofa Ł.

Dokumenty trafiały do TWKL w Gdańsku na biurko drugiego aresztowanego lekarza. Wbrew przepisom wydawał on orzeczenia o niezdolności do służby wojskowej w czasie pokoju. Pozostali dwaj członkowie trzyosobowej komisji podpisywali się pod nimi nawet nie widząc poborowych. Policja bada, czy nie brali udziału w procederze.

Policja, która rozpracowywała grupę wraz z gdyńską Żandarmerią Wojskową, zapowiada dalsze zatrzymania.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)