Trwa ładowanie...
d3ovv31
08-08-2005 09:40

Pobity pracownik polskiej ambasady nadal w szpitalu

Pobity pracownik polskiej ambasady w Moskwie nadal przebywa w szpitalu z objawami wstrząsu mózgu. W niedzielę chciała go przesłuchać rosyjska milicja. Lekarze nie zgodzili się jednak na wizytę funkcjonariuszy.

d3ovv31
d3ovv31

Około południa pobitego odwiedzą ambasador i konsul. Przekażą również stronie rosyjskiej oficjalną notę w tej sprawie.

Rosyjskie media nie informują o incydencie. Mała notka za jedną z polskich telewizji pojawiła się tylko w dzienniku "Kommiersant". Do ambasady zgłaszają się po informacje przedstawiciele rosyjskich agencji i telewizji. Personel placówki nie udziela jednak na razie żadnych wypowiedzi w tej sprawie.

Polski konsul w Moskwie Tomasz Klimański potwierdził, że niedzielne pobicie polskiego pracownika 50 metrów od gmachu ambasady było drugim takim incydentem w ciągu ostatnich paru dni. W piątek nieznani sprawcy pobili rosyjskiego kierowcę naszej placówki. Kierowcę napadnięto nie w okolicy ambasady lecz przed jego domem.

Rosyjska milicja uznała, że w obu przypadkach najprawdopodobniej chodzi o napad chuligański. Zapewnia konsulat, że dołoży wszelkich starań, by złapać sprawców.

d3ovv31

MSZ nie komentuje sprawy pobicia. Zastępujący rzecznika Tomasz Szeratics powiedział, że ministerstwo spodziewa się reakcji władz rosyjskich. Powiedział też, że nie ma na razie powodów, by pobicie traktować inaczej jak chuligański wybryk.

Tydzień temu temu w Warszawie zostały pobite dzieci pracowników rosyjskiej ambasady. Policja nadal ściga sprawców. Rosyjskie media szeroko komentowały incydent twierdząc, że miał on podłoże polityczne. Prezydent Rosji Władimir Putin w publicznym wystąpieniu zażądał oficjalnych przeprosin polskich władz.

d3ovv31
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ovv31
Więcej tematów