Pobita dwumiesięczna dziewczynka pozostaje w stanie ciężkim
Nie poprawia się stan zdrowia dwumiesięcznej Nicoli, która pobita trafiła w zeszłym tygodniu do Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach. Jak poinformowała rzeczniczka Centrum Anna Kidawa, główną przyczyną złego stanu dziecka są zmiany w mózgu, spowodowane wcześniejszym niedotlenieniem.
15.06.2006 16:53
O tym, że dziewczynka była bita przez swoich rodziców, świadczą liczne siniaki i krwiaki na całym ciele. Dziecko było także bardzo zaniedbane.
Prokuratura zarzuciła rodzicom Nicoli zaniedbanie obowiązków rodzicielskich w pielęgnacji dziecka i spowodowanie przez to rozległych obrażeń zagrażających jego życiu, a także spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziewczynki poprzez użycie nieokreślonego twardego narzędzia. Podejrzani zostali tymczasowo aresztowani. Za oba te czyny grozi im do 10 lat więzienia. Rodzice dziewczynki nie przyznają się do winy.
Prokuratura będzie starać się o odebranie obojgu praw rodzicielskich.