Pobicie Żydów w Warszawie. Prokuratura wszczyna śledztwo
Pobicie izraelskich studentów w Warszawie trafiło na czołówki tamtejszych mediów. Sprawą zajmie się warszawska prokuratura rejonowa. Poszkodowani twierdzą, że napastnikami byli Arabowie.
Pobicie Żydów w Warszawie wywołało już reakcje polskich i izraelskich mediów. Incydent potępiły też ambasada Izraela oraz polskie MSZ.
Wyjaśnieniem sprawy zajmie się prokuratura rejonowa w Warszawie. Już przesłuchano poszkodowanych i część świadków zdarzenia. Zabezpieczono też monitoring.
Pobicie Żydów w Warszawie. Prokuratura wszczyna śledztwo
Pobicie prawdopodobnie było przestępstwem na tle narodowościowym. Doszło do niego w sobotę nad ranem w centrum Warszawy. Według relacji poszkodowanych, przy wyjściu z klubu zostali zaatakowani przez trzech napastników. Jeden z nich krzyczał, że jest Palestyńczykiem.
"Wokół było wielu ludzi, ochroniarze z klubu, w którym bawił się mój brat z kolegami. Nikt im nie pomógł, nie wezwał policji" - żalił się na Facebooku brat ciężko pobitego Yotama. Skrytykował także izraelskich dyplomatów, którzy nie udzielili pobitym studentom żadnej pomocy. "Polecili im zgłosić się na policję" - napisał. Pochwalił za to opiekuna grupy studentów i władze SGH, które zajęły się ofiarami ataku.
Poszkodowane zostały cztery osoby, w tym dwie ciężko.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl