Pobicie operatora Polsatu. Do sądu wpłynęły apelacje

"Będzie ciąg dalszy procesu dwóch mężczyzn oskarżonych o napaść na operatora telewizji Polsat" - poinformowała stacja. Po wyroku sądu pierwszej instancji wpłynęły bowiem apelacje.

Pobicie operatora Polsatu. Do sądu wpłynęły apelacje
Źródło zdjęć: © twitter.com
Patryk Osowski

Sąd pierwszej instancji ocenił, że napastnicy zdawali sobie sprawę, kim jest pokrzywdzony, co robi w puszczy i dlatego przemocą chcieli mu przeszkodzić w nagrywaniu materiału telewizyjnego. W ocenie wymiaru sprawiedliwości "doszło do naruszenia konstytucyjnej wolności prasy, sprawcy działali umyślnie, a czyn charakteryzował się znacznym stopniem społecznej szkodliwości".

Mężczyźni zostali skazani na rok więzienia oraz zobowiązani do wypłaty zadośćuczynienia i poniesienia kosztów naprawy sprzętu - w sumie 25 tys. zł. "Wyrok zaskarżył obrońca obu oskarżonych i pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych, czyli telewizji Polsat i operatora" - informuje polsatnews.pl.

Dziennikarz Polsat News w 2017 r. został pobity i okradziony po tym, jak próbował nagrać ekipy prowadzące wycinkę w Puszczy Białowieskiej.

Próbowano go potrącić samochodem. Kiedy schronił się wśród drzew, został zaatakowany przez dwóch mężczyzn, z których jeden uderzył go w głowę, a drugi ukradł kamerę. Mężczyzna trafił do szpitala, a następnie był na zwolnieniu lekarskim.

Policja jeszcze w dniu ataku zatrzymała podejrzanych - to syn i ojciec, pracownicy jednej z firm leśnych w wieku 22 i 48 lat.

Źródło: polsatnews.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (586)