Po wycieku pedofilskich zdjęć odwołano prokurator
Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski poinformował, że odwołana została szefowa Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Sprawa ma związek z ujawnieniem przez jeden z miesięczników komputerowych zdjęć pedofilskich będących materiałami dowodowymi w śledztwie dotyczącym rozpowszechniania pornografii dziecięcej.
11.12.2009 | aktual.: 11.12.2009 16:05
- Do spraw, w których ofiarami są dzieci, trzeba podchodzić ze szczególną wrażliwością. Dlatego decyzję o udostępnieniu materiałów oceniam wyjątkowo negatywnie - powiedział minister.
Dlatego, jak wyjaśnił Kwiatkowski, po zapoznaniu się ze stanowiskiem prokuratora krajowego i z wnioskiem katowickiej prokuratury apelacyjnej podjęta została decyzja o odwołaniu szefowej katowickiej prokuratury okręgowej. Minister wskazał, że to szefowa tej prokuratury "formalnie na wniosek prokuratora, który jej ten wniosek przedłożył, podjęła decyzję o udostępnieniu materiałów".
Na konferencji prasowej poinformowano także, że na wniosek katowickiej prokuratury apelacyjnej i w związku z tą sprawą odwołano naczelnika wydziału ds. przestępczości gospodarczej katowickiej prokuratury okręgowej, którego - jak podano - działanie w tej sprawie doprowadziło do wydania decyzji o ujawnieniu materiałów.
Minister zaznaczył ponadto, że jeszcze w czwartek wszczęto dotyczące tej kwestii postępowanie służbowe.
Prokurator krajowy Edward Zalewski powiedział, że o sprawie publikacji zdjęć został poinformowany przez rzecznika prasowego Prokuratury Krajowej, do którego obowiązków należy monitorowanie prasy. - Ocena moja była jednoznaczna, natychmiast wydałem polecenie wszczęcia postępowania służbowego - dodał.
Informację o zdjęciach pedofilskich, które wyciekły z prokuratury w Katowicach, podała w czwartek TVP Info. Pojawiły się one w styczniowym numerze jednego z komputerowych magazynów jako ilustracja tekstu o zagrożeniu pedofilią. Twarze dzieci zostały zasłonięte. Według opisu zamieszczonego pod fotografiami, zdjęcia były "zabezpieczone przez policję", a opublikowano jedynie te "o mniej drastycznym charakterze".