Po szturmie na konsulat USA - terroryści zabici lub aresztowani
Ekstremiści islamscy wdarli się do ufortyfikowanego konsulatu USA w Dżiddzie w Arabii Saudyjskiej, zabijając jego pięciu nieamerykańskich pracowników - podała ambasada USA w Rijadzie. Saudyjskie siły bezpieczeństwa odzyskały kontrolę nad placówką, przy czym trzech napastników zastrzelono, a dwóch pojmano.
06.12.2004 | aktual.: 06.12.2004 19:44
Łączna liczba śmiertelnych ofiar incydentu wynosi 12, bowiem zginęło także czterech funkcjonariuszy saudyjskich, uczestniczących w akcji odbijania.
Mamy pięć potwierdzonych ofiar śmiertelnych wśród naszego zarekrutowanego na miejscu personelu, a jedna z nich to kontraktowy ochroniarz - powiedziała Reuterowi rzeczniczka ambasady Carol Kalin. Odmówiła przy tym podania narodowości zabitych, ale według źródeł w saudyjskich służbach bezpieczeństwa, byli to Arabowie i Azjaci.
Kalin zaznaczyła, że pewna liczba innych pracowników jest hospitalizowana.
Dżidda, największy saudyjski port, leży nad Morzem Czerwonym w bezpośrednim sąsiedztwie Mekki.
Członkowie wykolejonej grupy zdetonowali dziś rano materiały wybuchowe przy wejściu do konsulatu USA w Dżiddzie i następnie wtargnęli do obiektu - oświadczył przedstawiciel saudyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, używając zwyczajowego określenia zwolenników Osamy bin Ladena.
Siły bezpieczeństwa uporały się z sytuacją i zdołały ją opanować. Trzech napastników zostało zabitych, a trzech, rannych, aresztowano - dodał przedstawiciel MSW.
Według świadków, terroryści ściągnęli w konsulacie z masztu amerykańską flagę i spalili ją.
Przedstawiciel saudyjskich władz bezpieczeństwa poinformował, że terroryści wtargnęli do konsulatu przez boczne wejście, używane do dostarczania poczty, ale amerykański dyplomata powiedział, że co najmniej część z nich weszła głównym wejściem.
Weszli główną bramą. Nie jest jasne, czy była to bomba, czy też po prostu utorowali sobie drogę ogniem - powiedział dyplomata.
Był to pierwszy większy atak terrorystyczny w Arabii Saudyjskiej od maja, kiedy to w mieście Chobar na wschodzie kraju bojownicy Al- Kaidy uderzyli w siedziby spółek naftowych i kwatery mieszkalne cudzoziemców. Zginęło wtedy co najmniej 22 obcokrajowców i siedmiu funkcjonariuszy ochrony.
Poniedziałkowy atak spowodował zamknięcie ambasady USA w Rijadzie oraz amerykańskich placówek w Dżiddzie i Dahranie.