Po sztormach morze wyrzuca bursztyny

Bałtyckie złoto obrodziło po sztormie. Szalejący w weekend wicher, o sile aż 9 stopni w skali Beauforta, spowodował nie tylko same spustoszenia. Dzięki niemu na brzegu morza znaleźć można wspaniałe okazy bursztynu. Kołobrzeski szczęściarz, Stanisław Gałgas (50 l.) wyłowił okaz wielkości dużego, gęsiego jaja!

Po sztormach morze wyrzuca bursztyny
Źródło zdjęć: © - Przemysław Gryń / newspix.pl

– Szukanie bursztynów to u nas jak poszukiwanie złota – uśmiecha się pan Stanisław, z zawodu ochroniarz.

– Miałem akurat wolny dzień, to mogłem go poświęcić na zbieranie jantaru. I trafił mi się taki piękny okaz!

Ale nie zawsze wielogodzinne brodzenie przy brzegu w zimnej wodzie przynosi takie efekty.

Bo trzeba nie tylko trafić na odpowiednią pogodę, ale i mieć szczęście. Piękne „jajo” z jantaru trafiło do gablotki właściciela. – To tylko hobby, ale daje mi tyle radości! – mówi pan Stanisław.

Polecamy w wydaniu internetowym Fakt.pl: Mąż zginął pod domem

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)