Trwa ładowanie...
d1epx51
26-11-2008 15:10

"PO rozważy wariant powołania dwóch komisji śledczych"

Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski
powiedział w środę, że - jeśli Trybunał Konstytucyjny orzeknie, iż
uchwała powołująca komisję śledczą ds. nacisków nie jest zgodna z
konstytucją - to Platforma rozważy wariant powołania dwóch komisji
śledczych.

d1epx51
d1epx51

Trybunał bada skargę posłów PiS na uchwałę, powołującą sejmową komisję śledczą ds. domniemanych nacisków władz za rządów PiS na śledztwa dotyczące polityków i mediów. Klub PiS argumentuje w skardze, że zakres prac komisji jest nieprecyzyjnie określony, co narusza konstytucję. Uzasadnienie wniosku PiS w dużej mierze opiera się na orzeczeniu TK w sprawie komisji śledczej ds. banków, którą TK uznał za niekonstytucyjną z powodu zbyt szeroko określonego zakresu jej prac.

Chlebowski powiedział na konferencji prasowej, że - jeśli decyzja TK będzie negatywna - to Platforma rozważy wariant powołania dwóch komisji śledczych, które zajęłyby się dwoma wątkami - afery korupcyjnej w ministerstwie sportu i tzw. aferą gruntową. - Te dwa wątki w pracy komisji śledczej wydają się najbardziej istotne - ocenił.

Szef klubu PO zaznaczył też, że nadal pozostaje otwarte pytanie, dlaczego PiS od wielu miesięcy walczy o zakończenie prac komisji śledczej. - Dlaczego politycy PiS boją się, że prawda wyjdzie na jaw? - pytał Chlebowski.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany przez dziennikarzy w Sejmie, czy nie obawia się, że nawet jeśli TK orzeknie, że uchwała powołująca komisję nie jest zgodna z konstytucją, to PO zrobi wszystko, by kontynuować jej działalność", powiedział: - Nie wiem, co orzeknie Trybunał. Jeżeli ma odrobinę przyzwoitości, to wiadomo, co orzekł przy bankowej komisji, jeśli orzeknie coś innego, to się kompletnie skompromituje, okaże się po prostu instytucją partyjną".

d1epx51

- Platforma jak dotąd - mam nadzieję, że to się zmieni - niekontrolowana przez media (...) może robić, co chce. Tak to w Polsce w tej chwili wygląda, że rzeczywiście oni mogą robić, co chcą i tak naprawdę nie ponoszą z tego powodu żadnych politycznych strat - uważa prezes PiS.

- To, że gdzieś się ukaże jeden czy dwa artykuły, jedna wzmianka w telewizji to tak naprawdę nic nie znaczy, to dopiero wtedy, gdyby to przypominało, to co kiedyś spotykało PiS, to dopiero wtedy można byłoby mówić o kontroli (przez media) - mówił szef PiS.

d1epx51
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1epx51
Więcej tematów