Po porannej awarii - korki w Warszawie
Po awarii na skrzyżowaniu ulic Sobieskiego i Sikorskiego w Warszawie, do której doszło w południe, w całym mieście utworzyły się korki. Wielu mieszkańców wciąż jeszcze nie wróciło z pracy do domów. Ulice stoją - nie tylko na Mokotowie, ale w całej Warszawie.
Do awarii doszło ok. południa. Na skrzyżowaniu Sobieskiego i Sikorskiego pękła rura głównej magistrali ciepłowniczej. Nad skrzyżowaniem unosiły się ogromne kłęby pary. Skrzyżowanie zostało zamknięte, a policja zorganizowała objazdy. Mimo to w ciągu dnia całego dnia przez miasto trudno było przejechać.
- Apelujemy do kierowców, aby omijali to skrzyżowanie i kierowali się na ulicę Puławską, Czerniakowską i Wilanowską - mówiła Wirtualnej Polsce Iwona Jurkiewicz z zespołu prasowego stołecznej policji. Ale również na tych ulicach samochody stały w długich sznurach.
Po południu policja stopniowo przywracała ruch. Najpierw otwarto przejazd z alei Witosa w ulicę Sobieskiego, ale tylko w kierunku Wilanowa. Potem można było skręcać z Sobieskiego w kierunku Trasy Siekierkowskiej. Na końcu odblokowano przejazd z alei Sikorskiego do alei Witosa. Objazd zamkniętego odcinka Sobieskiego wyznaczono przez ulice Beethovena i aleję Witosa.