PO poprze kandydaturę Kurtyki na prezesa IPN

Sejm ma się zająć wyborem szefa IPN na jednym z najbliższych posiedzeń. Wcześniej zgłoszoną przez kolegium IPN kandydaturę Kurtyki zaaprobowała sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka.

Sejm powinien możliwie szybko wybrać osobę, która ma rekomendację kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. Dzisiaj taką rekomendację ma pan Kurtyka. Między zdobyciem tej rekomendacji a dniem dzisiejszym nie zdarzyło się nic, co by nasze stanowisko zmieniło - powiedział Tusk.

Sejm wybiera szefa Instytutu większością trzech piątych głosów; wybór musi zaakceptować Senat. Pięcioletnia kadencja dotychczasowego prezesa IPN Leona Kieresa formalnie wygasła 30 czerwca. Pełni on obowiązki prezesa Instytutu do czasu objęcia funkcji przez następcę. W maju kolegium IPN nie zdecydowało się na poparcie żadnego z dwóch kandydatów startujących w poprzednim konkursie - ani Kieresa, ani Leszka Bullera - i rozpisało nowy konkurs. W drugim konkursie we wrześniu kolegium wyłoniło Kurtykę.

Tusk poinformował też, że Platforma chce szukać w Sejmie większości dla poparcia kandydatury prof. Andrzeja Rzeplińskiego na Rzecznika Praw Obywatelskich. Jeżeli się to nie uda, PO rozważy zagłosowanie za kandydaturą prezesa fundacji Ius et Lex Janusza Kochanowskiego, którego na to stanowisko proponuje PiS.

Jestem w stałym kontakcie z profesorem Rzeplińskim. Jeśli pojawi się szansa na uzyskanie większości dla jego kandydatury, będziemy go przekonywali, aby zgodził się ponownie kandydować - powiedział szef Platformy.

Kandydatury na RPO można zgłaszać do czwartku do północy.

Do czasu zaprzysiężenia nowego RPO funkcję tę pełni nadal poprzedni rzecznik, prof. Andrzej Zoll, mimo że jego kadencja zakończyła się z końcem czerwca.

W ubiegłej kadencji Sejmu Platforma Obywatelska zgłosiła jako kandydata na nowego RPO prof. Andrzeja Rzeplińskiego. Była to wówczas jedyna kandydatura, ale w czerwcu Sejm ją odrzucił. Platforma zgłosiła prof. Rzeplińskiego ponownie i w lipcu posłowie powołali go na ten urząd. Ostatecznie prof. Rzepliński nie objął jednak funkcji Rzecznika, bo nie zgodził się na to Senat.