Po ponad 100 latach lód oddał zapiski badacza Antarktydy
Notatnik fotografa i zoologa, zostawiony ponad sto lat temu w bazie ostatniej antarktycznej wyprawy kpt. Roberta Scotta na Przylądku Evansa, znaleźli członkowie Antarctic Heritage Trust z Nowej Zelandii, o czym informują na stronie swojej organizacji.
Notatnik odkryto nieopodal bazy polarnej Terra Nova, z której w 1911 r. korzystała ekspedycja Scotta. Zalegający tam przez większość roku śnieg i lód latem topnieje, odsłaniając kolejne pamiątki po pionierach Antarktyki.
Tym razem spod śniegu i lodu oczom poszukiwaczy ukazał się notatnik pt. "Wellcome Photographic Exposure Record and Dairy 1910", należący do George'a Murraya Levicka (1876-1956) - chirurga, zoologa i fotografa. Jego nazwisko bardzo wyraźnie zachowało się na kartach, mimo działania śniegu, wody i upływu czasu.
Levick brał udział w organizowanej przez Scotta w latach 1910-1913 Ekspedycji Terra Nova, której celem było dotarcie do bieguna południowego. Wyprawa Scotta składała się z 65 mężczyzn - naukowców, żeglarzy i oficerów - podzielonych na kilka grup, ale marsz na biegun podjęło zaledwie pięciu z nich. Cel osiągnęli, choć w drodze na biegun ubiegł ich Norweg, Roald Amundsen. W drodze powrotnej Scott i jego czterej towarzysze zmarli z zimna i głodu.
Levick wchodził w skład zespołu, który pozostał na Przylądku Adare. Prowadził badania kolonii pingwinów Adeli, a jego opisy zwyczajów seksualnych tych ptaków uznano za zbyt nieprzystojne, by informować o nich społeczeństwo. Przez ponad wiek, do 2012 r., zapiski pozostawały nieopublikowane.
Treści zawarte w nowo odkrytym notesie nie są tak "skandaliczne". Są to głównie odręczne, wykonane ołówkiem notatki dotyczące zdjęć z 1911 r. - tego, co przedstawiają oraz tego, jak i kiedy zostały zrobione. Mimo działania wody pozostały dosyć czytelne.
- Niesamowite znalezisko. Notes jest brakującym elementem oficjalnych pozostałości po tej ekspedycji. Spędziwszy siedem lat na konserwacji chat i kolekcji pozostałej po ostatniej ekspedycji Scotta jesteśmy bardzo zadowoleni znajdując kolejne przedmioty - mówi Nigel Watson z Antarctic Heritage Trust.
Wskutek działania wody i śniegu przez ponad sto lat grzbiet zeszytu rozmiękł doszczętnie. To pozwoliło rozdzielić jego kartki i wykonać ich cyfrowe kopie, nim zostały poddane konserwacji i ponownie zszyte.
Bliższe badania pozwoliły stwierdzić związki pomiędzy zapiskami w notesie a zdjęciami przechowywanymi w Scott Polar Research Institute w Cambridge, których autorstwo przypisuje się właśnie Levickowi.
Po pracach konserwatorskich zeszyt wrócił do bazy w Antarktyce i stanowi jedną z 11 tys. pamiątek zachowanych na Przylądku Evansa. W 2013 r. w bazie ekspedycji Scotta na Przylądku Evansa eksperci Antarctic Heritage Trust z Nowej Zelandii odkryli np. negatywy zdjęć z 2011 r. Z kolei podczas prac konserwatorskich, prowadzonych w 2010 r. w chacie innego badacza Antarktydy, sir Ernesta Shackletona, znaleziono trzy skrzynki whisky i dwie skrzynki brandy z 1908 r.
Zobacz także wideo:
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">