PolskaPO "pogodzi się" z dotacjami

PO "pogodzi się" z dotacjami

Platforma Obywatelska zaproponuje w Sejmie
likwidację subwencji dla partii politycznych z budżetu państwa -
zapowiada skarbnik PO Mirosław Drzewiecki. Dodaje, że jeśli jednak
posłowie projekt noweli ustawy o partiach politycznych odrzucą,
Platforma skorzysta z należnych jej pieniędzy z budżetu.

15.11.2005 | aktual.: 15.11.2005 14:35

Musimy się godzić na to, co jest. Skoro Sejm tworzy prawo, to my, jako normalni obywatele, musimy się do tego stosować. Zachowamy się tak, jak zdecyduje większość parlamentarna - powiedział Drzewiecki.

Platforma już w ubiegłej kadencji złożyła w Sejmie projekt noweli ustawy o partiach politycznych, który zakładał likwidację subwencji budżetowej. Został on jednak odrzucony i teraz PO zgłosi go ponownie - zapowiada Drzewiecki.

Prawo do subwencji z budżetu państwa mają partie, które w ostatnich wyborach parlamentarnych otrzymały co najmniej 3% głosów, i koalicje partii, na które głosowało co najmniej 6%.

Jak wynika z wyliczeń PAP, Platforma, dzięki zdobyciu 24% głosów we wrześniowych wyborach, może liczyć na 20 mln 840 tys. zł corocznej subwencji.

Jeśli Sejm zadecyduje o utrzymaniu subwencji, Platforma przeznaczy ją m.in na rozbudowę struktur terenowych, w tym powiatowych biur Platformy - mówi Drzewiecki. Przyznaje też, że byłoby dobrze, aby biura Platformy prowadzili etatowi pracownicy, a nie - jak dotychczas - w większości wolontariusze. Chodzi o profesjonalizm obsługi obywateli. Sekretariatu czynnego dziesięć godzin dziennie nie może prowadzić wolontariusz - argumentował Drzewiecki.

Politycy Platformy są generalnie przeciwni finansowaniu partii z budżetu państwa, dlatego będą forsować w Sejmie projekt likwidacji subwencji. Mam przekonanie, że to bardzo zły system - mówił w ubiegłym tygodniu szef Platformy Donald Tusk.

Dzisiaj w Platformie jest poważna dyskusja na ten temat. Ja zdania nie zmieniam, ale rozumiem argumentację tych, którzy mówią: "jak długo można przegrywać tylko dlatego, że wszystkie partie finansowane są z budżetu państwa, a Platforma jest jedyną partią, która opiera się na wolontariacie" - powiedział Tusk.

To bardzo nierówne warunki konkurencji. Dlatego z bólem serca, ale przyznaję wiele racji tym działaczom Platformy, którzy mówią: "nie da rady za darmo robić polityki w sytuacji, kiedy wszyscy inni biorą dziesiątki milionów złotych na działalność partyjną" - ocenił wówczas Tusk.

Jesteśmy gorącymi zwolennikami tego, aby partie nie były finansowane z budżetu i będziemy robić wszystko, żeby przekonać w nowym Sejmie wszystkie kluby parlamentarne do naszego pomysłu - mówił z kolei sekretarz generalny PO Grzegorz Schetyna.

Wnioski o przyznanie subwencji partie mogą składać do końca marca przyszłego roku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)