PO nie skarży SLD
Łódzka Platforma Obywatelska nie złożyła w sądzie pozwu w trybie wyborczym przeciwko Komitetowi
Wyborczemu Sojuszu Lewicy Demokratycznej, choć jeszcze kilka dni
temu zapowiadała, że to zrobi.
13.09.2005 | aktual.: 13.09.2005 16:05
Powodem wystąpienia do sądu Komitetu Wyborczego Platformy miały być rozpowszechniane przez kandydatów Sojuszu informacje, jakoby PO miała w planach likwidację województwa łódzkiego. Wiadomości takie pojawiły się w jednym z tygodników, a powtórzone zostały kilka dni temu na konferencji prasowej łódzkich kandydatów SLD do parlamentu.
Pod budynkiem sądu pojawił się szef sztabu wyborczego PO Krzysztof Kwiatkowski. Poinformował dziennikarzy, że pozew jest przygotowany, ale władze partii zrezygnowały z jego złożenia. Pomysł likwidacji województwa łódzkiego to rojenia polityków SLD, ale w związku z tym, że Polacy mają dosyć swarów, kłótni, a sądy powinny się zajmować ważniejszymi sprawami, podjęliśmy decyzję o nieskładaniu wniosku. Nie chcemy uczestniczyć w kampanii negatywnej. Mamy nadzieję, że SLD samo się zmityguje i przeprosi, że powiedziało nieprawdę - powiedział Kwiatkowski komentując decyzję PO.
Jak przyznał, decyzja w sprawie nieskładania pozwu była dyskutowana do ostatniej chwili. Jeśli jego złożenie doszłoby do skutku, byłaby to pierwsza sprawa w trybie wyborczym w Łodzi w tych wyborach.
Szef łódzkiego Sojuszu i lider jej listy w wyborach do Sejmu Sylwester Pawłowski powiedział, iż przyjmuje zachowanie i decyzję Platformy jako element czystej kampanii wyborczej, i ma nadzieję, że dojdzie do dyskusji na temat przyszłości Polski i regionu z osobami kandydującymi do parlamentu.
