PolskaPO nie chce odpowiadać za działania rządu

PO nie chce odpowiadać za działania rządu

Platforma Obywatelska nie chce brać odpowiedzialności za działalność nowego rządu - powiedział w radiowej "Trójce" Bronisław Komorowski z PO. Potwierdził, że jego ugrupowanie zagłosuje przeciwko udzieleniu wotum zaufania rządowi Kazimierza Marcinkiewicza.

PO nie chce odpowiadać za działania rządu
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

Komorowski zaznaczył, że złą opinię o rządzie Marcinkiewicza podzielają wszyscy posłowie PO. Zdaniem polityka Platformy, premier Marcinkiewicz nie chce mówić wprost o swoim programie, mówi natomiast różnym partiom to, co chciałyby usłyszeć. W tej sytuacji spada zaufanie PO do Prawa i Sprawiedliwości. Komorowski powiedział, że ugrupowania, które postanowiły poprzeć rząd, zdecydowały się na to, gdyż sondaże wskazują, iż spada poparcie dla nich.

Zdaniem Komorowskiego wyniki sondaży wskazują na kształtowanie się podziału sceny politycznej, biegnącego pomiędzy PiS i PO.

Bronisław Komorowski obawia się też, że planowane utworzenie specjalnego urzędu antykorupcyjnego, przy braku jakiejkolwiek kontroli ze strony parlamentu, może stać się narzędziem głównie do ścigania konkurencji politycznej. PiS zapowiadało utworzenie takiego urzędu w kampanii wyborczej.

Jest ogromna pokusa - powiedział Komorowski - do wykorzystywania tego rodzaju instrumentu do rozgrywek międzypartyjnych.

Komorowski obawia się też, że zmiany w służbach specjalnych będą oznaczały głębokie upolitycznienie na rzecz konkretnej, jednej siły politycznej, jaką jest PiS.

Wydaje się - dodał - że PiS-owi chodzi nie o stabilizację, ale o destabilzację. Przy tych wszystkich zmianach po prostu się upchnie swoich własnych ludzi i tego się boimy.

Komorowski powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość ma przechył na punkcie służb specjalnych. Świadczy o tym jego zdaniem, fakt, że na wczorajszym spotkaniu z klubem PO premier Kazimierz Marcinkiewicz mówił najpierw o służbach, a dopiero na czwartym miejscu o gospodarce.

Komorowski obawia się, że planowane utworzenie specjalnego urzędu antykorupcyjnego, przy braku jakiejkolwiek kontroli ze strony parlamentu, "może stać się narzędziem głównie do ścigania konkurencji politycznej". PiS zapowiadało utworzenie takiego urzędu w kampanii wyborczej.

Jest ogromna pokusa - powiedział w czwartek w radiowej Trójce Komorowski - do wykorzystywania tego rodzaju instrumentu do rozgrywek międzypartyjnych

Komorowski obawia się też, że zmiany w służbach specjalnych będą oznaczały głębokie upolitycznienie na rzecz konkretnej, jednej siły politycznej, jaką jest PiS

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)