Po napaści na pracownicę konsulatu Francji nie ma wiz dla Rosjan
Francuski konsulat w Moskwie przestał wydawać wizy Rosjanom po tym, jak nieznani sprawcy napadli na jego pracownicę i ciężko ją pobili - podały rosyjskie media.
07.07.2004 11:45
Pracująca w konsulacie 30-letnia Francuzka została zaatakowana w poniedziałek w pobliżu wejścia do bloku, gdzie mieszka, w pobliżu ambasady francuskiej w centrum Moskwy. Została uderzona w głowę i straciła przytomność.
Rzeczniczka ambasady Katia Bartovski powiedziała, że napastników było trzech i żaden nie został schwytany.
Konsulat przestał przyjmować aplikacje wizowe od Rosjan i wydawać im wizy na znak solidarności z ranną koleżanką - poinformowało francuskie MSZ.
Jedna z pracownic konsulatu powiedziała, że atak na jej koleżankę był najprawdopodobniej związany z jej pracą, a konkretnie z odmową przyznania wizy. Napadniętej nie okradziono ani z pieniędzy, ani z telefonu komórkowego.
Rzecznik ambasady Michel Djokovic powiedział, że strona francuska od dawna wskazywała na "niezdrową, kryminogenną atmosferę wokół konsulatu, jaka powstała za sprawą pseudoturystycznych firm, które spekulują francuskimi wizami otrzymanymi na podstawie sfałszowanych dokumentów".
W tym biznesie kryją się wielkie pieniądze. Jest prawdopodobne, że incydent miał na celu zastraszenie pracownicy, która nie zgodziła się na zaakceptowanie fałszerstwa - powiedział rzecznik.