PolskaPO: mleko się rozlało i śmierdzi, jest koalicja SLD-PiS

PO: mleko się rozlało i śmierdzi, jest koalicja SLD‑PiS

Po decyzji Lewicy, by wstrzymać się od głosu podczas głosowania nad wetem prezydenta do ustawy medialnej, politycy PO nie mają wątpliwości, że nowela ustawy medialnej przepadnie. Wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak mówi: Ja już nie wierzę w cuda. Mleko się wylało, roznosi się smród spalenizny, a tą spalenizną jest nieformalna koalicja PiS i SLD.
Obie strony się już porozumiały, dogadały. Stanowiska niestety już rozdzielone. Według Dolniaka, PO ma plan awaryjny na wypadek podtrzymania weta przez Sejm, ale - jak to określił - nie może go zdradzić, bo przestałby być planem.

PO: mleko się rozlało i śmierdzi, jest koalicja SLD-PiS
Źródło zdjęć: © PAP

W poniedziałek klub Lewicy ostatecznie zdecydował, że jego posłowie wstrzymają się od głosu w sprawie weta. W praktyce oznacza to "podtrzymanie" prezydenckiego weta. Do jego odrzucenia potrzebna jest większość 3/5 głosów; koalicja PO-PSL nie ma takiej większości.

Złudzeń w sprawie weta nie ma też Iwona Śledzińska-Katarasińska, odpowiedzialna w PO za sprawy medialne. Mówi się, że nadzieja to matka głupich - odpowiada pytana o to czy wierzy w odrzucenia weta.

W tej chwili na 99 proc. jestem przekonana, że weto zostanie podtrzymane, ponieważ SLD zawarł sojusz, koalicję, pakt - nie wiem, jak to nazwać - z PiS. I dokonało się to w Pałacu Prezydenckim - oświadczyła posłanka PO. W ubiegłym tygodniu szef SLD Grzegorz Napieralski rozmawiał z prezydentem Lechem Kaczyńskim m.in. o ustawie medialnej.

Śledzińska-Katarasińska zaznaczyła, że dzięki lewicy szefowie TVP i Polskiego Radia Andrzej Urbański i Krzysztof Czabański mogą być spokojni o stanowiska. Niech kwiaty posyłają panu Napieralskiemu. Mnie osobiście nie przeszkadzają, byleby ludzi nie krzywdzili - oświadczyła.

Według posłanki PO, jeśli ustawa medialna nie wejdzie w życie, nie ma innej możliwości by zmienić kierownictwo mediów publicznych. Na wiosnę KRRiT wybierze rady nadzorcze i jeśli do tego czasu nie zmieni się jej skład lub tryb powoływania zarządów, obecne kierownictwa mogą spać spokojnie. Chce Lewica takiej telewizji i takiego radia - to ma - stwierdziła Śledzińska-Katarasińska.

Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski powiedział, że jest zdziwiony postawą Sojuszu. Zapowiedział, że nie będzie już rozmów z szefem partii Grzegorzem Napieralskim.

Rząd pracuje już nad projektem ustawy o nadawcach publicznych, który prawdopodobnie do Sejmu trafi na jesieni. Tzw. duża ustawa medialna przygotowywana jest w ministerstwie kultury.

Według założeń, projekt ma określać pozycję nadawców publicznych na rynku, ich strukturę oraz możliwości finansowania. Abonament - według planów rządu - ma być zastąpiony funduszem misji publicznej, który będzie - tak jak teraz abonament - we władaniu KRRiT.

Możliwe, że po podtrzymaniu weta projekt zostanie rozszerzony o zagadnienia dotyczące organizacji TVP i Polskiego Radia oraz sposobu wyboru ich władz.

Przyjęta w marcu przez Sejm nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji zmienia m.in. zasady wyboru członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, rad nadzorczych oraz zarządów mediów publicznych. Zaproponowane przez koalicję PO-PSL zmiany zawetował w połowie maja prezydent Lech Kaczyński. Debata w Sejmie zaplanowana jest na środę. Głosowanie nad wetem prezydenta ma się odbyć w piątek.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)