PO krytykuje rząd za zdrowie, oświatę i administrację
"Gabinet cieni" Platformy Obywatelskiej kontynuuje wytykanie niedociągnięć rządowi Kazimierza Marcinkiewicza. Merytoryczne dokonania stu dni rządu podsumowywali posłowie Ewa Kopacz, Krystyna Szumilas i Waldy Dzikowski, którzy w Platformie odpowiadają za zdrowie, oświatę i administrację.
10.02.2006 | aktual.: 10.02.2006 14:49
Dzikowski ocenił, że przedstawione przez PiS projekty ustaw dotyczące administracji nie mają nic wspólnego z tworzeniem społeczeństwa obywatelskiego i przyjaznego państwa. Powtórzył, że PO rozważa złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o zaskarżenie tzw. ustawy samorządowej, której przyjęcie umożliwiło nieprzeprowadzanie wyborów prezydenckich w Warszawie na wiosnę.
Tytuł tej ustawy powinien brzmieć - ustawa o niewybieraniu prezydenta Warszawy - podkreślił Dzikowski. Powiedział też, że PO przedłoży w niedługim czasie projekt ustawy, zgodnie z którym wójtów, burmistrzów i prezydentów na sześć miesięcy przed planowanymi wyborami wybierałaby rada gminy lub miasta.
Dzikowski zapowiedział też, że jeżeli uchwalona zostanie nowelizacja ustawy o służbie cywilnej, umożliwiająca przenoszenie osób z samorządu i NIK do administracji publicznej, to PO zaskarży ją do Trybunału. Zdaniem PO jest ona sprzeczna z konstytucją.
Ten projekt powinien się nazywać o służbie dla Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Dzikowski. Ta ustawa neguje tworzenia korpusu służby cywilnej i zaprzecza apolityczności przyszłych urzędników - podkreślił. Jego zdaniem, jeśli wejdzie ona w życie, "nigdy nie dopracujemy się apolitycznego korpusu urzędników, a stworzymy armię nieprofesjonalnych urzędników, którzy będą powolni wobec swoich promotorów politycznych".
Przypomniał też, że TK uchylił zapis wprowadzony do ustawy o służbie cywilnej przez Sejm poprzedniej kadencji, przeforsowany przez rząd Leszka Millera, który także umożliwiał pominięcie konkursów przy obsadzaniu (jako p.o.) wyższych stanowisk w administracji publicznej.
Posłanka PO Ewa Kopacz, która w Platformie odpowiada za sprawy zdrowia, oceniła, że szef resortu zdrowia Zbigniew Religa "niewiele zrobił". Mam dziś bardzo prostą rolę, bo niewiele zrobił minister zdrowia - powiedziała Kopacz na piątkowej konferencji PO. Śledząc poczynania ministra czułam się bezrobotna - dodała.
Kopacz skrytykowała m.in. zbyt opieszałe działania rządu w sprawie ustawy o ratownictwie medycznym. Zarzuciła też rządowi, że powołał w skład zespołu ds. nowelizacji ustawy prawo farmaceutyczne przedstawicieli koncernów farmaceutycznych, czyli grupy interesu, które nie powinny uczestniczyć w procesie ustawodawczym.
Posłanka PO Krystyna Szumilas, która w Platformie odpowiada za sprawy edukacji, oceniła, że program PiS w zakresie edukacji to program "pobożnych życzeń i całkowitego braku planu działania".
Jak dodała, hasła PiS w zakresie reformy edukacji "żyją, a potem umierają". Wyjaśniła, że ma na myśli takie m.in. hasła PiS jak nauczanie języka angielskiego od pierwszej klasy szkoły podstawowej, powszechne wychowanie przedszkolne dla pięciolatków oraz tańsze podręczniki.