PO i PSL dzielą się agencjami rolnymi
Platforma i Ludowcy ustalili już sposób obsadzenia stanowisk w agencjach rolnych – dowiedział się nieoficjalnie "Wprost". Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) ma przypaść PSL, a Agencja Nieruchomości Rolnych (ARR) dostanie się pod kontrolę PO.
Podział agencji między PO i PSL może oznaczać, że platforma będzie musiała wycofać się ze swojego planu połączenia ARiMR z ARR. Pomysłowi przeciwne jest bowiem PSL, które ma przecież odpowiadać za ARiMR.
Stworzenie nowej agencji oznaczałoby, że od nowa trzeba by ubiegać się o unijną akredytację do wypłat, co jest procesem długotrwałym i skomplikowanym – argumentuje wiceprezes Stronnictwa Janusz Piechociński.
Z informacji "Wprost" wynika, że ani PO, ani PSL ni podjęły jeszcze żadnych decyzji personalnych w sprawie obsady kierowniczych stanowisk w agencjach.
Michał Krzymowski