Po dwóch latach od katastrofy znaleźli czarną skrzynkę
Wyłowiono jedną z dwóch czarnych skrzynek Airbusa A330 francuskich linii lotniczych Air France, który 1 czerwca 2009 roku uległ katastrofie nad Atlantykiem w czasie rejsu z Rio de Janeiro do Paryża - podał francuski urząd bezpieczeństwa lotnictwa cywilnego.
01.05.2011 | aktual.: 01.05.2011 21:02
W komunikacie poinformowano, że śledczy zlokalizowali rejestrator parametrów lotów około godz. 10.00, a został on wydobyty - w dobrym stanie - około siedmiu godzin później.
Kilka dni temu pojawiły się doniesienia o zlokalizowaniu fragmentu czarnej skrzynki, który nie zawierał jednak rejestratora danych.
Na początku kwietnia poinformowano o odkryciu szczątków francuskiego samolotu, który z niewyjaśnionych przyczyn runął do oceanu. Francuskie władze twierdziły, że we wraku znajdują się ludzkie szczątki.
Najwięcej zwolenników ma hipoteza, według której katastrofę spowodowało zatkanie ciśnieniowego wskaźnika prędkości lotu (tzw. rurki Pitota) przez osadzający się lód. Oczekuje się, że zapisy czarnych skrzynek pomogą w ustaleniu przyczyn tragedii.
Nie ocalał nikt spośród 228 pasażerów i członków załogi.