PolskaPo burzy na Śląsku zaginął pociąg. Strażacy szukali go kilka godzin

Po burzy na Śląsku zaginął pociąg. Strażacy szukali go kilka godzin

Silne burze z gradem, które przetoczyły się przez Polskę, spowodowały przerwy w ruchu, usterki i awarie sterowania urządzeń kolejowych w centrum i na południu kraju. W sumie 250 pociągów zostało opóźnionych, a 40 odwołanych. Jak informuje "Dziennik Zachodni", z powodu burzy, w nocy spółka PKP Intercity zgubiła... pociąg. Przewoźnik zaprzecza tej informacji.

08.07.2015 | aktual.: 08.07.2015 14:33

Kursujący na trasie Warszawa-Wiedeń-Warszawa "Chopin" zaginął - jak informuje "Dziennik Zachodni" - około godziny 3 nad ranem, gdzieś na odcinku między Zebrzydowicami a Katowicami, do których powinien dotrzeć około godziny 5 nad ranem. Gazeta sugeruje, że stało się to w miejscu, gdzie nie ma zasięgu sieci komórkowej.

Pociągu mieli przez kilka godzin poszukiwać strażacy z Pszczyny.

"Pociąg przez cały czas znajduje się pod opieką PKP Intercity. Nigdy nie było mowy o jakimkolwiek zagubieniu czy braku kontaktu" - prostuje doniesienia "Dziennika Zachodniego" PKP Intercity. "Pociąg został unieruchomiony w pobliżu miejscowości Kobiór (na szlaku Pszczyna - Kobiór). Od tego czasu trwają intensywne prace nad przetransportowaniem pasażerów do Katowic skąd będą mogli kontynuować podróż. Sytuacja w rejonie jest na tyle trudna, że dotarcie np. komunikacją zastępczą było przez wiele godzin niemożliwe" - tłumaczy spółka.

Autokarom, które mają przewieźć do Katowic 121 pasażerów podróżujących "Chopinem", nie było jednak łatwo dotrzeć do miejsca, w którym utknął skład pociągu. Nie tylko na torach leżały bowiem powalone drzewa. Pełno ich było też na okolicznych drogach.

Po godzinie 14.00 PKP Intercity poinformowało, że pasażerowie pociągu ruszyli już do Katowic podstawionymi autobusami. W Zawierciu będą mogli się przesiąść do pociągu Pendolino, który zabierze ich w dalszą drogę do Warszawy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (49)