Po awarii w elektrowni połowa Tadżykistanu pogrążona w ciemnościach
• Połowa obszaru Tadżykistanu pozbawiona jest prądu w wyniku awarii elektrowni w mieście Nurek
• Elektrownia zapewnia 80 proc. krajowej energii
• AFP: na ulicach Duszanbe ludzie oświetlają sobie drogę telefonami
• Firma energetyczna: strategiczne obiekty nie są pozbawione prądu
Połowa obszaru Tadżykistanu jest pogrążona w ciemnościach z powodu awarii, do której doszło w elektrowni w mieście Nurek, ok. 60 km na południowy wschód od stolicy, Duszanbe - poinformowała publiczna firma energetyczna Barki Todżik.
Elektrownia ta zapewnia 80 proc. krajowej energii.
Na ulicach milionowego Duszanbe przechodnie oświetlają sobie drogę telefonami komórkowymi - pisze AFP. W tym mieście z powodu awarii nie ma też wody.
Barki Todżik zapewniła, że strategiczne obiekty w kraju nie są pozbawione prądu, gdyż mają samodzielne systemy zasilania.
W Tadżykistanie, ubogim kraju w środkowej Azji, zimą często dochodzi do poważnych awarii prądu, a mieszkańcy muszą radzić sobie z drastycznym racjonowaniem energii.