Płoną pola i lasy w Lubuskiem
Dwa pożary wybuchły w Lubuskiem. W okolicach Żar spaliło się około 12 ha lasu. Koło Skwierzyny pożar strawił sześć ha zboża. W obu przypadkach ogień jest już pod kontrolą strażaków - poinformował dyżurny lubuskiej straży pożarnej.
Z pożarem lasu w okolicach miejscowości Królów w powiecie żarskim walczyło 11 zastępów ochotniczej i zawodowej straży pożarnej. Ogień w lesie został zauważony przed godziną 13. Podsycany wiatrem szybko rozprzestrzeniał się. Obecnie jest już pod opanowany.
Pierwsze jednostki dotarły na miejsce po kilkunastu minutach od zgłoszenia. Pierwszym zadaniem strażaków było uniemożliwienie płomieniom zajmowania kolejnych połaci lasu. Obecnie trwa dogaszanie spalonego lasu.
Jak przekazał dyżurny straży, trudno jeszcze mówić o stratach, oszacują je Lasy Państwowe. Pożar objął powierzchnię około 12 ha zrębu, młodego lasu i częściowo dorosłego drzewostanu.
Nieco mniejszy pożar gaszą strażacy w okolicach Skwierzyny w powiecie międzyrzeckim. Ogień strawił już około 6 ha zboża niezebranego jeszcze z pola i zagrażał pobliskiemu kompleksowi leśnemu, gdzie paliło się poszycie. W trwającej jeszcze akcji uczestniczy około 11 jednostek państwowej i ochotniczej straży pożarnej. Jak przekazał dyżurny, obecnie ogień jest już pod kontrolą.
W Lubuskiem panuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Strażacy apelują do wszystkich o rozwagę podczas pobytu w lesie i prac polowych.