Płock. Policja zamyka agencję towarzyską
• Małżeństwo z Płocka prowadziło domową agencję towarzyską
• „Zatrudnione” kobiety oddawały im połowę zarobionych pieniędzy
• Policja zatrzymała pięć osób, którym postawiono zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej
14.11.2016 | aktual.: 14.11.2016 09:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak informuje Policja w Płocku zamknięto agencję towarzyską, którą prowadziło małżeństwo w swoim mieszkaniu. Policja od około pół roku zbierała dowody, że Agnieszka i Przemysław Ł. w domowej agencji towarzyskiej zmuszali dwie kobiety do pracy. Ceny ich usług wahały się od 180 do 200 złotych za godzinę, a kobiety połowę zarobków oddawały małżeństwu P.
W agencji towarzyskiej w Płocku pracowali jeszcze trzej inni mężczyźni. Dwóch z nich można nazwać ochroniarzami agencji, a trzeci z mężczyzn dbał aby na terenie Płocka nie pojawiła się konkurencja dla agencji towarzyskiej.
Policja podejrzewała, że osoby prowadzące agencję towarzyską w Płocku mogą być niebezpieczne, więc w akcji zatrzymania brali udział bydgoscy antyterroryści. W trakcie przeszukania mieszkania policjanci zabezpieczyli amunicję, telefony komórkowe, 50 tys. złotych w gotówce, paralizator i pistolet, który w trakcie zatrzymania Przemysław Ł. wyrzucił przez okno.
Prokuratura postawiła zatrzymanym zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej czerpiącej korzyści z nierządu. Dodatkowo Przemysław Ł. usłyszał zarzut kierowania grupą i zmuszenia pobiciem jednej z kobiet do pozostania w jego agencji towarzyskiej. Przemysław Ł. usłyszał też zarzut nielegalnego posiadania broni i amunicji.
Jak informuje Policja na swojej stronie internetowej, sprawa ma charakter rozwojowy i policjanci nie wykluczają następnych zatrzymań w tej sprawie.