Płoccy kierowcy organizują "strajk kropelkowy"
Na stacjach benzynowych w Płocku odbędzie się strajk w iście włoskim stylu. Strajkować będą jednak nie pracownicy, a kierowcy. Tankując minimalne ilości paliwa zamierzają zablokować dziś kilka stacji.
19.01.2008 | aktual.: 19.01.2008 13:16
Płoccy zmotoryzowani uważają, że nie do przyjęcia jest, by w ich mieście, siedzibie największej w Europie centralnej petrochemii, paliwo było najdroższe w kraju. Kierowcy mówią, że im dalej od Płocka tym taniej można zatankować, nawet o 50 groszy za litr.
Dlatego od kilku dni kierowcy wysyłają wiadomości i ulotki i zachęcają do udziału w dzisiejszym strajku kropelkowym.
Kierowcy chcą wziąć ze sobą jak najwięcej drobnych i tankować jednorazowo za kilkanaście groszy. Do tego organizatorzy zachęcają do mycia szyb i reflektorów, by dodatkowo zwolnić tempo obsługi na stacjach.