Platforma w roli cenzora rządu
Cenzurowanie inicjatyw rządu Kazimierza Marcinkiewicza, przy jednoczesnym proponowaniu własnych projektów ustaw dotyczących m.in. służby zdrowia, podatków, prywatyzacji, naprawy państwa, to - według wiceszefa klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego - główne cele, jakie stawia sobie jego ugrupowanie, będąc opozycją parlamentarną.
25.11.2005 | aktual.: 25.11.2005 14:29
Platforma zamierza skoncentrować się na jesiennych wyborach samorządowych, będzie m.in. zabiegać o poparcie polskiej wsi. W czwartek i piątek w podwarszawskim Ożarowie obradował na zamkniętym dla mediów posiedzeniu klub parlamentarny Platformy.
Rozmawialiśmy o dwóch głównych kierunkach, jakimi Platforma będzie szła jako partia opozycyjna - powiedział Chlebowski. Pierwszy kierunek - jak powiedział - to cenzurowanie wszystkich projektów, które przedkłada rząd Kazimierza Marcinkiewicza, i wnikliwa ich analiza. Te rządowe projekty, które najlepiej służą Polsce i Polakom, mają szanse na poparcie Platformy - zadeklarował Chlebowski. To nie jest tak, że każdy projekt autorstwa PiS będzie przez nas automatycznie odrzucony - powiedział.
PO przygotowuje też specjalny pakiet ustaw w różnych dziedzinach, zbieżny z przygotowywanym przez tę partię programem rządowym przed wyborami parlamentarnymi. Co kilka dni będziemy starać się przedstawiać kolejny projekt dotyczący służby zdrowia, systemu pomocy społecznej, reformy podatkowej, prywatyzacji, odbiurokratyzowania gospodarki i naprawy państwa, w tym ograniczenia przywilejów władzy - wyliczał Chlebowski.
Zapowiedział, że Platforma nie będzie zabiegać o poparcie jakiegokolwiek klubu parlamentarnego dla swoich projektów. Będą one jednak na pewno testem dla rządzącej koalicji, czy jest w stanie poprzeć dobre propozycje nie swojego autorstwa - ocenił.
Pytany o propozycję reformy podatkowej Chlebowski powiedział, że na ukończeniu jest projekt zmodyfikowanego podatku liniowego. Być może będzie to podatek 3x16 z 1000 zł kwoty wolnej na każdego członka rodziny lub do wyboru 2 tys. na każde dziecko.
Przyznał, że dla Platformy najistotniejsze są w tej chwili najbliższe wybory samorządowe. Zdaniem Chlebowskiego, nie ma żadnych podstaw do tego, aby odbyły się one wiosną - tak jak chce tego PiS. Powinny odbyć się w konstytucyjnym terminie, czyli jesienią.
Chlebowski zapowiedział powołanie w Platformie specjalnego zespołu, który zajmie się przygotowaniem partii do tych wyborów.
We wtorek wicepremier i minister SWiA Ludwik Dorn zapewnił, że rząd nie będzie dążył do przeprowadzenia przedterminowych wyborów samorządowych. To mieści się poza zakresem działalności politycznej rządu - zaznaczył. Dodał, że być może niektórzy ministrowie będą mieć taki cel, ale jako politycy, a nie członkowie gabinetu.
Chlebowski ocenia nastroje w klubie Platformy jako dobre. Nie ma mowy o rozłamie, nie ma mowy o podziałach - zapewnił.
Klub dyskutował też nad kampanią prezydencką i parlamentarną. Zdaniem Chlebowskiego, nie ma potrzeby personalnego rozliczania osób, Platforma jest jednak świadoma błędów, jakie popełniła. Przed wyborami samorządowymi partia przygotuje specjalny program dla polskiej wsi. Jesteśmy zgodni, że w dużej mierze zaniedbaliśmy ten elektorat, że poza pewnymi hasłami nie mieliśmy przygotowanego jasnego, spójnego programu dla polskiej wsi. To m.in. było przyczyną naszej porażki - ocenił.