Plaga zachorowań na koklusz w łódzkim
Prawdziwe żniwo zbiera jedna z groźniejszych
chorób zakaźnych - krztusiec, zwany też kokluszem. W całym kraju,
a szczególnie w woj. łódzkim, jest w tym roku dwa razy więcej
chorych niż w roku ubiegłym - alarmuje "Dziennik Łódzki".
05.07.2007 | aktual.: 05.07.2007 03:41
W walce z kokluszem nie pomagają obowiązkowe szczepienia dzieci. Państwowy Zakład Higieny zastanawia się nad wprowadzeniem powszechnych szczepień dorosłych.
4,5-letni syn Moniki Biernackiej z Łodzi jest jednym z 240 pacjentów w woj. łódzkim, u których zdiagnozowano tę zakaźną chorobę. Po dwóch tygodniach uporczywego kaszlu pediatra zlecił badania krwi, które wykazały, że chłopiec ma krztusiec. Był to już 15 pacjent z taką diagnozą w tym gabinecie.
Byłam w szoku, gdy zobaczyłam wyniki. Wydawało się, że szczepienia dawno wyeliminowały chorobę - mówi zdenerwowana mama.
Zdaniem dr Anny Guzek z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi, krztusiec znów atakuje, bo szczepionka przeciwko niemu przestała być skuteczna. Zmianie uległy drobnoustroje, które wywołują chorobę - wyjaśnia dr Guzek.
Na dodatek szczepionka działa zbyt krótko, o czym jest przekonany dr Paweł Stefanow z Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie. Niestety, statystyki są zaniżone, bo wielu lekarzy nie informuje sanepidu o wykrytych przypadkach, nie wszyscy też zlecają badania w tym kierunku - mówi "Dziennikowi Łódzkiemu" Stefanow.(PAP)