PKP ujawniło przyczynę awarii na stacji Warszawa Wschodnia
Przyczyną poniedziałkowej awarii sieci
trakcyjnej w rejonie stacji Warszawa Wschodnia był przedmiot
zawieszony na sieci - poinformował rzecznik prasowy
PKP Polskich Linii Kolejowych Krzysztof Łańcucki.
25.01.2005 14:00
Przyczynę awarii, która spowodowała utrudnienia w ruchu pociągów w rejonie całego Warszawskiego Węzła Kolejowego, zbadała specjalnie powołana w tym celu komisja.
Z jej ustaleń wynika, że ok. 6.30 pociąg osobowy jadący z Pilawy do Warszawy zawadził pantografem o przedmiot zawieszony na sieci trakcyjnej i spowodował jej obniżenie, co uniemożliwiło przejazd pociągów po wszystkich torach.
Trudno w tej chwili dokładnie powiedzieć, co zawieszono na sieci trakcyjnej; z pewnością twardy, najprawdopodobniej metalowy przedmiot. Ustalenia wskazują na działanie osób trzecich, być może wandali - powiedział Łańcucki.
Jego zdaniem podobne awarie w tak newralgicznych punktach zdarzają się bardzo rzadko. Ich przyczyną są najczęściej warunki atmosferyczne - wiatr, śnieg, szadź lub mechaniczne wady materiałów, np. przewodu bądź odbieraków prądu (pantografów).
Awarie sieci trakcyjnej częściej zdarzają się na szlakach kolejowych. W takich przypadkach przyczyną zwykle są kradzieże elementów sieci.
Łańcucki w imieniu PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. przeprosił pasażerów za utrudnienia związane z awarią i zapowiedział wzmożoną działalność patroli Straży Ochrony Kolei ochraniających urządzenia związane z zasilaniem elektroenergetycznym.
Wyraził nadzieję, że dochodzenie prowadzone przez policję pozwoli na ustalenie sprawców. Jego zdaniem może im zostać postawiony zarzut spowodowania bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Konsekwencją poniedziałkowej awarii było opóźnienie 122 pociągów łącznie o 7383 minuty. Największe komplikacje wystąpiły w ruchu pociągów z kierunku Mińska Mazowieckiego, Siedlec i Terespola.