PKN Orlen wyjaśnia Giertychowi

W oświadczeniu podkreślono także, iż zarząd PKN Orlen z uwagi na podnoszone przez ekspertów prawa konstytucyjnego wątpliwości, co do zakresu kompetencji komisji śledczych oraz możliwości przekazywania im dokumentów będących własnością prywatnej spółki, zwrócił się do Sejmu o stanowisko w tej sprawie.

W czwartek wiceszef komisji śledczej ds. PKN Orlen Roman Giertych (LPR) zapowiedział, że na najbliższym posiedzeniu komisji złoży wniosek, by prokuratura zabezpieczyła dokumenty PKN Orlen, dotyczące kontraktów na dostawy ropy.

Jak uzasadnił, ma materiały, które wskazują, że koncern paliwowy zawiera niekorzystne umowy - odchodzi od spotowego systemu przy zakupie ropy, a stosuje politykę kontraktów długoterminowych. Giertych powiedział, że dokument, który przekazał już komisji, to materiał wewnętrzny PKN Orlen, informujący, że spoty są tańsze niż kontrakty terminowe.

W komunikacie PKN Orlen, podkreślono, iż zarząd płockiego koncernu w okresie od maja do września tego roku przekazał Prokuraturze Apelacyjnej w Katowicach dokumenty. Z kolei odnosząc się do kwestii obowiązujących PKN Orlen kontraktów na dostawy ropy naftowej, zarząd spółki podał w swym stanowisku, iż zlecił analizę zapisów tych kontraktów oraz alternatywnych sposobów zapewnienia ciągłości zaopatrzenia koncernu w surowiec.

Zarząd PKN Orlen wyjaśnił ponadto, że dostawy w ramach kontraktów terminowych z reguły posiadają gwarancje dostawy i odbioru, natomiast dostawy spot polegają na handlu nadwyżkami bez żadnych gwarancji dostawy. Z tego wynika fakt, iż ceny w dostawach spot są z reguły niższe od cen w kontraktach terminowych.

Według oświadczenia, plany zakupów ropy naftowej odzwierciedlają plany produkcji PKN Orlen, a w przypadku zmniejszenia lub zwiększenia zapotrzebowania na surowiec spółka może elastycznie zmieniać dostawy na rynku spot. W przypadku PKN Orlen dostawy spot w roku ubiegłym stanowiły 15% dostaw, natomiast w trzecim kwartale tego roku osiągnęły 16% ogółu dostaw.

PKN Orlen informował wcześniej, iż posiada długoterminowe kontrakty na dostawy ropy naftowej zawarte w 2002 roku z trzema podmiotami. Zgodnie z nimi, cypryjska spółka J&S dostarcza 40-45% surowca, pochodzącego od różnych producentów, dalsze 45% surowca pochodzącego od spółek rosyjskiej grupy Jukos dostarczają szwajcarska spółka Petroval i niemiecka spółka BMP. Pozostała nie zakontraktowana umowami długoterminowymi część ropy naftowej, czyli około 10-15%, kupowana jest przez PKN Orlen w oparciu o tzw. kontrakty spotowe, realizowane poprzez giełdy paliwowe w ramach bieżących dostaw miesięcznych.