Pitera: raport w sprawie CBA jeszcze niegotowy
Raport na temat działalności CBA nie jest
jeszcze gotowy; czekam na następne materiały - powiedziała
pełnomocnik rządu do walki z korupcją Julia Pitera.
14.12.2007 | aktual.: 14.12.2007 10:04
Pitera zapowiadała wcześniej, że raport przedstawi premierowi w przyszłym tygodniu. On nie jest gotowy do końca i właściwie nie wiem czy on jest możliwy do zakończenia - powiedziała w TOK FM.
Znowu czekam na następne materiały, ponieważ w międzyczasie - między innymi w oparciu o konferencję prasową Mariusza Kamińskiego - powiedziałabym, niechcący wskazał mi swoją konferencją miejsce, gdzie jeszcze powinnam poprosić o dokumenty, więc o nie wystąpiłam - powiedziała Pitera.
Na pytanie czego dotyczą dokumenty, o które wystąpiła, Pitera odpowiedziała, że "to będzie w raporcie". Mariusz Kamiński zarzucił mi, że to będzie w oparciu o wycinki prasowe, jakby zapomniał, że jednak żyjemy w państwie wolnym i demokratycznym i nie wszystko, co jest wytwarzane w związku z działalnością CBA, jest dokumentem objętym klauzulą tajne, albo ściśle tajne. To nie jest tak - zaznaczyła.
Premier Donald Tusk pod koniec listopada zapowiedział, że jego spotkanie z szefem CBA Mariuszem Kamińskim odbędzie się dopiero po przedstawieniu przez Piterę "szybkiego i skrótowego raportu" dotyczącego oceny pracy CBA.
Szef rządu podkreślił, że intencją rządu jest uzyskanie - dzięki pracy Pitery - "w jak najszybszym czasie pełnej wiedzy, które z przepisów ustawy powołującej CBA sprzyjają przeciwdziałaniu korupcji, a które się nie sprawdziły oraz jakie działania i osoby za nie odpowiedzialne w CBA nie potwierdziły swojej przydatności".
Tusk zaznaczył, że oczekuje od Pitery "wniosków o charakterze personalnym", a swoje zaufanie do szefa CBA nazwał "ograniczonym".
Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusz Kamiński nie poda się do dymisji; w środę złożył prywatny akt oskarżenia przeciw Julii Piterze. Pitera powiedziała, że liczyła, iż szef CBA sam odejdzie ze stanowiska i zapowiedziała, że zrezygnuje z immunitetu by stanąć przed sądem.
W środę Kamiński przedstawił dziennikarzom otwarty list do premiera, w którym napisał, że sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Julia Pitera prowadzi bezprecedensowe i nieuprawnione ataki na CBA, a jego milczenie jest przyzwoleniem na takie działanie. Chce, by premier wyegzekwował przestrzeganie przez Piterę "przyzwoitości i rzetelności".